Istnieje kilka trendów, które wyraźnie zaistniały w 25 procentach sezonu zasadniczego NHL sygnowanego oznaczeniem 2022/23. Oczywiście to tylko statystyczne „znaki na niebie”, ale często wskazują one pewien kierunek, jak choćby bardzo słynna wróżna związana z Świętem Dziękczynienia. W 77 procentach przypadków od ery salary cap, ekipy które są na miejscach dających fazę pucharową w Święto Dziękczynienia, są w play-offach także na koniec sezonu. W tym tekście zastanowimy się nad siedmioma wyraźnymi odchyleniami w NHL w jakąś stronę – ocenimy jak prawdopodobne jest to że utrzymają się nie tyko przez 1/4 sezonu, ale także przez 2/4, 3/4 a może nawet przez całą kampanię. Dziś część druga, trendy numer CZTERY, PIĘĆ, SZEŚĆ i SIEDEM.
Część pierwsza z trendami numer JEDEN, DWA i TRZY tutaj:
Siedem top-trendów po 1/4 sezonu NHL. Co się utrzyma, a co zmieni? #1-3
4. Trenerzy w nowych klubach podnoszą ich poziom
Pomiędzy sezonami zatrudniono 10 nowych trenerów. Tylko jeden z nich był już w sztabie szkoleniowym drużyny, w której dostał „awans”. Reszta została wzięta „z ulicy” w wyniku procesu rekrutacyjnego, tym jedynym rodzynkiem jest Lane Lambert, który przed byciem head coachem pracował jako prawa ręka Barry’ego Trotza. W ogólnym ujęcia zmiany trenerskie przyniosły pozytywne wyniki.
Najlepszym tego przykładem jest zatrudnienie Jima Montgomery’ego zamiast Bruce’a Cassidy’ego przez Bruins. Po 21 grach Niedźwiedzie prowadziły w NHL z 85.7 procentem punktów zdobytych i najlepszymi wskaźnikami zarówno w ofensywie jak i defensywie w lidze. Zawodnicy wskazywali Montgomery’ego jako katalizator ich wielkiej formy, szczególnie jego pracę widać po takich graczach jak Nick Foligno, który u poprzedniego szkoleniowca nie wypadał zbyt pozytywnie.
Jego poprzednik Cassidy wylądował „na czterech łapach” w Las Vegas i znów zamienił Golden Knights w czołowy zespół ligi. Wszystko to bez bramkarza o ustabilizowanej ligowej renomie, po tym jak kontuzji doznał Robin Lehner. Złoci Rycerze z 15 defensywy ligi w poprzednich rozgrywkach teraz są na trzecim miejscu pod względem traconych bramek. To nie koniec efektów tych przetasowań.
Przed przybyciem Cassidy’ego do Vegas, w Mieście Grzechu pracował i posadę stracił Peter DeBoer, którego zatrudniono w Stars. W Dallas marzyło się im przeorganizowanie ofensywy i tak też się stało, po 21 meczach Gwiazdy były drugą najskuteczniejszą ekipą NHL. Rick Bowness, który był do tej pory opiekunem DAL trafił do Jets, gdzie w trakcie przedsezonu podjął dosyć drastyczną decyzję o pozbawieniu miana kapitana Blake’a Wheelera. Okazało się to strzałem w dziesiątkę, bo postawiło Odrzutowce na nogi i wstawiło do pozycji dającej możliwość walki o play-offy. Innym sukcesem jest postawa Dereka Lalonde w Red Wings, a także Lane’a Lamberta w Islanders.
Są też przykre wyjątki nie pasujące do reguły. John Tortorella z Flyers nieźle wystartował, ale teraz jest jak się wszyscy spodziewają. Luke Richardson z Blackhawks także nie zrobił furory, czego się jednak spodziewano i z czego nie będzie wyciąganych konsekwencji. Mieszane rezultaty osiąga z Panthers nowozatrudniony tam Paul Maurice, a David Quinn z Sharks dzielnie walczy o miano najgorszej drużyny i wysoki wybór w drafcie. To też na swój sposób umiejętność.
Czy trend się utrzyma?
Tak, bo zazwyczaj trenerzy przejmują drużyny z zaniżonymi oczekiwaniami. Niektóre z takich zespołów mają naprawdę sporę możliwości. Niedźwiedzie dostały nową szansę, nie odszedł na emeryturę Patrice Bergeron, za jego plecami znów zjawił się David Krejci, a cały obóz treningowy miał do dyspozycji Hampus Lindholm. Montgomery zrobił swoje, tak samo Cassidy, gdy w Golden Knights nie ma kontuzji i afer, grają oni po prostu dobrze.
W przypadku Dallas to mamy do czynienia z graczem na poziomie MVP ligi Jasonem Robertsonem, młodą gwiazdą bramkarstwa Jake’a Oettingera i solidną grupą weteranów. Connor Hellebuyck w Jets wrócił na poziom 92.5 procent obron i stąd sukces t renera Odrzutowców, w przypadku Islanders poprzednia runda regularna była zwykłą anomalią.
5. Zespoły grają ultra ofensywnie w trakcie gry w osłabieniu
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.
Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:
NHL W PL
Mbank: 22 1140 2004 0000 3902 8240 3095
W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 19 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |
mały błąd – „Pomiędzy sezonami zatrudniono 10 nowych sezonów.”
Spory błąd, na szczęście wychwyciłeś i już poprawione. Zresztą kilka mi się chochlików wdarło, za edycję dziękuje Pawłowi Gierlickiemu.
Comments are closed.