Tylko u nas – autorski raport z ostatnich wydarzeń w NHL! Ciekawostki, własne komentarze, multimedia i memy – nie tylko suche wyniki, tabele i stwierdzenia kto komu strzelił gola!
Bohater dnia: Phil Iron Man Kessel
IRONMAN PHIL KESSEL 💪
Congratulations Phil, on playing in your 990th consecutive game and becoming the NHL's new "Ironman" leader! pic.twitter.com/BRKHSEuVKJ
— NHL (@NHL) 26 października 2022
Rekord Keitha Yandle’a, tak celebrowany w ubiegłym sezonie, już został niejako wymazany ze szczytu listy z rekordami. Sympatyczny weteran w brzydkich okolicznościach rozstał się z Philadelphią, a przed startem nowego sezonu ogłosił zakończenie kariery. Na liście NHL-owego ironmana ubiegłej nocy dogonił go Phil Kessel, a tej nocy samodzielnie wyszedł na pierwsze miejsce tego zestawienia. Phil – niezmiennie od 13 lat, od listopada 2009 roku – znowu po prostu wstał, przyjechał do hali, przebrał się w strój i wyszedł na lód. Pamiętamy ten dyskusyjny występ z ubiegłego sezonu, gdy jeszcze w barwach Arizony przyleciał na mecz bodaj do Detroit, zagrał jedną zmianę i wrócił prywatnym samolotem właściciela Coyotes do Glendale, gdyż dzień wcześniej jego partnerka urodziła dziecko. Wtedy nie brakowało głosów, że to sztuczne naciąganie passy, ale dziś można stwierdzić, że to po prostu był kolejny, nieco inny rozdział pisania tej kesselowej epopei. We wtorkowy wieczór Phil zagrał po raz 990. z rzędu i uczcił to okrągłym golem nr 400 w karierze:
400TH CAREER GOAL IN HIS 990TH STRAIGHT GAME. PHIL FUCKING KESSEL LADIES AND GENTLEMEN. pic.twitter.com/0ZzaAdjMZ6
— Spittin' Chiclets (@spittinchiclets) 26 października 2022
Kapitalna puenta postawiona przez Amerykanina, choć to przecież nie jego ostatnie słowo. Przed nim jeszcze prawie cały sezon w Vegas, pewnie nie zatrzyma się ani na 990 meczach z rzędu, ani na 400 bramkach w karierze. Tym bardziej, że w Las Vegas świetnie się odnalazł, a Golden Knights też jakby odzyskali swoje mojo wraz z wakacyjnymi zmianami w klubie. Akurat wygrana nad Sharks nie przyszła łatwo, musieli bowiem odrabiać wynik 1:2, ale świetna trzecia tercja z golami Theodore’a, Karlssona i Stone’a dała kolejną wygraną. Tym razem ograli San Jose Sharks, psując właściwy home opener Rekinom. Ten „nieprawdziwy” miał miejsce w Pradze, do czego cały czas myślami wraca trener David Quinn. Przed meczem z Vegas przyznał bowiem, że wczoraj konsultował się telefonicznie z Johnem Hynesem, trenerem Predators oraz swoim kumplem ze sztabu trenerskiego Team USA na Igrzyskach Olimpijskich 2022 właśnie w kwestii pobytu w Europie na początku sezonu. Zarówno Sharks jak i Predators po przylocie do Ameryki Północnej wyglądają beznadziejnie, panowie chcieli omówić swoje doświadczenia i być może uda im się wyciągnąć jakieś sensowne wnioski. Najlepiej dla Sharks i Preds byłoby, gdyby zrobili to jak najszybciej…
Pytanie dnia: A co jeśli nie są tacy słabi jak ich malowano?
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.
Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:
NHL W PL
Mbank: 22 1140 2004 0000 3902 8240 3095
W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@nh**.pl
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 19 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |
Ja bym zwrócił uwagę na jeszcze jedną rzecz. W tym sezonie wschód wydaje się dużo mocniejszy od zachodu. wystarczy popatrzeć na kandydatów do mistrzostwa czy do awansu do play-offs oraz liczbę dostarczycieli punktów. Potwierdza to też tabela – na wschodzie nawet dziś tylko 4 (25% całości) ekipy są poniżej 50%, a na zachodzie jeszcze przedwczoraj było takich zespołów 10 (62,5%). Czyli mozna było mieć więcej porażek niż wygranych i być na pozycji gwarantującej fazę pucharową.
A dziś, jak na złość, w konfrontacjach wschód – zachód górą ten słabszy zachód aż 7-1.
„Nic, tylko spalić nagrania i zakasać rękawy do pracy po powrocie do Buffalo.
Nie zgodzę się z pierwsza częścią zdania. Nie palić. Zanalizować, omówić i wtedy zakasać rekawy 😉 . A trip po West Coast całkiem, całkiem. Szkoda, że zabraklo kropki nad i, ale nie można mieć wszystkiego. 3 zwycięstwa na 4 mecze i to w dość przekonujący sposob? Biorę w ciemno każdą taką wyjazdową sesje Szabel 🙂
Comments are closed.