Próżno dowiadywać się, co słychać u naszego drugiego najlepszego hokeisty w historii w NHL, choć jedynego pod względem zdobytych Pucharów Stanleya. Krzysztof Oliwa zapadł się pod ziemię i nie znajdziemy go, dopóki nie zechce zostać znaleziony. „Polski Ochroniarz” udzielił kilku wywiadów, w których odsłaniał rąbka tajemnicy odnośnie swojego życia w czasie kariery w NHL: gra w pokera z Mario Lemieux, spanie po węzłach cieplnych czy problemy z prawem. Jednak niewiele mówiło się o wieczorze, w trakcie którego Oliwa zaliczył być może jedną z najważniejszych walk w swojej karierze. Zasługuje ona na to miano z powodu przyczyny całego zajścia, okoliczności i rywala, który był postrachem nie tylko innych enforcerów.
Jesteśmy kolegami z NHL, ale on o tym nie wie
Przełom wieków XX i XXI był fascynującym okresem dla hokeja w wydaniu NHL. Dla nas, polskich fanów, w najlepsze trwał cudowny okres posiadania dwóch rodaków w najlepszej lidze świata. Oliwa gra w tym czasie w Penguins, a polskie media dudnią o tym, że nasz zawodnik został ochroniarzem wielkiego Mario Lemieux wciskając telewidzom, że będzie on dzielił formację z zawodnikiem, który dorobkiem punktowym ustępuje jedynie samemu Wayne’owi Gretzky’emu. Tak czy siak, Oliwa dzielił z nim szatnię i w tym momencie był naczelnym zabijaką ekipy z miasta stali. 23 marca 2002 roku przyjdzie mu jednak stoczyć pojedynek z zawodnikiem, który kilka miesięcy wcześniej był jego kolegą… a w każdym razie tak mu się wydawało. Cały mecz był spotkaniem wysokiego ryzyka i wiedziano o tym na długo przed jego rozpoczęciem. Dlaczego?
Polak chciał ukarać NHL -ową bestię
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.
Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:
NHL W PL
Mbank: 22 1140 2004 0000 3902 8240 3095
W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@nh**.pl
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 19 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |