Dwa pierwsze sezony Patrika Laine w NHL potwierdziły jak wielki talent snajperski ma ten zawodnik. Obecne rozgrywki pokazują z kolei jak dużo jeszcze musi się nauczyć, żeby przejąć od Aleksandra Owieczkina status najlepszego strzelca ligi.
14 meczów, jeden gol i trzy asysty – to osiągnięcia Patrika Laine w roku 2019. Jak na wyborowego snajpera wynik wybitnie pacyfistyczny. Do tego możemy dodać najgorszy w drużynie wskaźnik +/- (-13) i spadającą liczbę minut gry. Fin wjeżdża średnio na 17 min. 15 sek. Wśród napastników wciąż daje mu trzecie miejsce w zespole, ale w 10 z 14 ostatnich meczów grał mniej. Kulminacyjnym momentem tego zjazdu był mecz z Bruins 30 stycznia, którego wyłącznym sponsorem była cyfra zero – zero bramek, zero asyst, zero celnych strzałów, zero prób strzałów i zero hitów. To było za dużo nawet dla cierpliwego zwykle Paula Maurice’a, który w drugiej tercji wypuścił Fina tylko na trzy zmiany, a w całym meczu zlimitował jego obecność do 10 minut i 55 sekund. To drugi najgorszy wynik w młodej karierze Lainego.
Powtórzyć listopad
20-letni skrzydłowy ma za sobą fatalny styczeń, ale już na początku sezonu nie było z jego formą najlepiej. Pierwszego gola w grze 5 na 5 zdobył dopiero 1 listopada i było trafienie do pustej bramki w meczu z Floridą. Nie imponował też w innych elementach gry, a trener wciąż rotował składem, zmieniając Lainemu partnerów w ataku.
Jedynym naprawdę świetnym miesiącem Fina był listopad. Wtedy zagrał niezwykły mecz z St. Louis, w którym strzelił pięć goli, co przez ostatnie 20 lat w NHL udało się tylko dwóm innym zawodnikom. Wtedy potrafił zdobyć 11 bramek w czterech meczach z rzędu i wtedy objął prowadzenie w klasyfikacji strzelców. Łącznie listopad zamknął na 18 golach, w pozostałych miesiącach trafiając zaledwie ośmiokrotnie.
25 goli na tym etapie sezonu to nie jest zły wynik. Jednak snajperzy tacy jak Laine mają do wykonywania jedną podstawową robotę i z niej są rozliczani. Mają strzelać bramki. Tyle. Jeśli w tej statystyce liczby się nie zgadzają, to nikt nie będzie analizował jak Fin radzi sobie w innych aspektach gry i jakie postępy w nich poczynił. Wszyscy będą czekać aż Laine znów zacznie seryjnie trafiać, a każdy kolejny mecz „na pusto” będzie tylko nakładał większą presję. Presję tym większą, że po obecnych rozgrywkach kończy mu się kontrakt i każdy słabszy moment gry będzie argumentem klubu w negocjacjach nowej umowy.
Myśleć pozytywnie
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 22 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |