„Jesteś bardzo młody, pojawiłeś się znikąd. Nie masz doświadczenia, którym bijemy Cię na głowę. Twój autorytet jest niemal żaden, nie byłeś nawet profesjonalnym hokeistą.” Przypuszczam, że to mogła być tylko część opinii, jakie słyszał 26-letni wówczas John Chayka, gdy w maju 2016 roku otrzymał stanowisko menedżera Arizona Coyotes. Niemal wszystko, co zrobił od tamtej chwili, jest naznaczone tymi wszystkimi słowami. Gdy decydował się na transfery, chciał udowodnić, że robi je po swojemu i nie obawia się krytyki. Sięgając po graczy w drafcie, myślał o potrzebach zespołu, choć nie potrafię się oprzeć wrażeniu, że starał się przy tym wykonywać ruchy, które nie były do końca spodziewane.
Kilka tygodni po objęciu stanowiska w ekipie Kojotów miał okazję uczestniczyć w swoim pierwszym drafcie w nowej roli. Decydując się na przejęcie kontraktu Pawła Dacjuka, do siódmego, oryginalnego wyboru drużyny w pierwszej rundzie, dołożył możliwość wskazania gracza z numerem szesnastym. Wydawało się, że menedżer, mającego spore potrzeby w defensywie zespołu, sięgnie szybko po obrońcę, zwłaszcza, że było ich kilku całkiem wysoko w rankingach. Chayka postawił jednak w pierwszej kolejności na środkowego Claytona Kellera, by dopiero później wybrać Jakoba Chychruna, choć ten w przeddraftowych zestawieniach był znacznie wyżej niż w połowie drugiej dziesiątki.
#Coyotes High praise given to Arizona #Coyotes for performance in 2016 NHL Draft https://t.co/EAoKlXJZYa pic.twitter.com/jigeRjt9Wk
— Coyotes Fan Zone (@Coyotes_FZ) June 30, 2016
Przed sezonem 2015/16 mówiło się nawet, że Chychrun jest kandydatem do wyboru w TOP3. Mógł się przecież pochwalić kapitalnym sezonem debiutanckim na poziomie OHL i kilkoma ważnymi nagrodami indywidualnymi uzyskanymi za swoją grę. Ostatecznie skończyło się na szesnastej pozycji, dającej jednak nadzieję, że dobrze zbudowany nastolatek pójdzie w ślady ojca Jeffa i wujka Luke’a Richardsona, którzy występowali w lidze w końcówce minionego stulecia. Jakob był uznawany za gracza, który pomimo młodego wieku ma już bardzo szeroki repertuar hokejowych zagrań, dobrze porusza się po lodzie i nie stroni od wykorzystywania swoich słusznych gabarytów. Jeszcze na miesiące przed draftem można było przeczytać, że to zawodnik gotowy do gry na poziomie seniorskim – grający rozważnie i odpowiedzialnie, mający spore umiejętności ofensywne, szczególnie przydatne w trakcie gier w przewadze (dobry strzał i niezłe rozprowadzanie krążka), ale przede wszystkim godzący wypełnianie swoich zadań po obu stronach lodu.
Pomimo wątpliwości swoich starszych kolegów-menedżerów, którzy pozwolili
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 22 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |