Dobiega końca pierwszy miesiąc z nowym sezonem NHL. Jest więc niezła okazja, by przyjrzeć się temu, jak w nowym otoczeniu radzą sobie bramkarze. Latem wskutek transferów czy podpisywania umów w roli wolnych graczy kluby zmieniło kilkunastu golkiperów. Znaczna część z nich miała już okazję pojawić się na lodzie w nowych drużynach. Dzisiaj o tercecie, który w pierwszych tygodniach rozgrywek zrobił największe wrażenie spośród tego grona.
Jaroslav Halak do Bostonu przeniósł się po niezbyt udanym okresie, podczas którego obaj z Thomasem Greissem zbierali cięgi za postawę w bramce New York Islanders. Narzekania były dość powszechne, a podstawowe bramkarskie statystyki niespecjalnie broniły doświadczonego Słowaka. Bruins potrzebowali jednak sprawdzonego zmiennika dla Tuukki Raska po tym, jak za dalszą współpracę podziękowano Antonowi Chudobinowi. Pomysł z zatrudnieniem Halaka mógł się jednak wydawać ryzykowny, szczególnie, gdy spojrzymy na zaproponowane mu zarobki. Dwuletnia umowa warta niemal sześć milionów dolarów dla gracza, którego rolą miało być głównie zastępowanie młodszego o dwa lata Fina, pozostawać miała sporym obciążeniem dla klubowego budżetu. Rask przecież zaś uchodził wciąż za zawodnika ze ścisłej ligowej czołówki i jednego z kilku głównych pretendentów do Vezina Trophy.
Październik pokazuje jednak na razie, że w Bostonie mieli nosa, a menedżer Don Sweeney może sobie postawić spory plusik po stronie trafionych kontraktów. Posłuchał się Mike’a Dunhama, który od roku pracuje w ekipie Niedźwiadków jako szkoleniowiec bramkarzy, a wcześniej przez dziesięć lat zajmował się tym samym w zespole Wyspiarzy. To właśnie Dunham miał być tym, który przekonał Sweeneya i sztab trenerski z Bostonu, że warto postawić na Halaka, nie bacząc na jego chwilowe kłopoty z formą na Long Island. Wygląda na to, że się nie mylił.
Pierwszy mecz Bruins w tym sezonie Halak rozpoczął na ławce rezerwowych, ale
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 22 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |