Multimedialne podsumowanie wydarzeń z ćwierćfinałów mistrzostw świata elity w Danii
Mecz dnia: Rosja – Kanada
Nadszedł dzień, w którym uczestnicy mistrzostw świata elity musieli wyłożyć wszystkie karty na stół i pokazać, czym tak naprawdę dysponują. Rosyjski trener zdecydował, że na klasyk z Kanadą wystawi w bramce młodego Igora Szestiorkina, dla którego była to najważniejsza reprezentacyjna próba w dotychczasowej karierze. Bramkarz SKA nie będzie jednak wspominał tego meczu jakoś szczególnie miło, a i jego koledzy potrzebowali całej jednej tercji, by wejść na właściwe obroty. Przez pierwsze dwadzieścia minut oddali tylko cztery strzały na bramkę i przegrywali. Wiadomo było, że kanadyjskie tyły z bramkarzami na czele, nie są tutaj w Danii jakoś szczególnie pewne i grzechem byłoby ich solidniej nie przetestować. Kiedy Rosjanie złapali rytm, mecz zamienił się w całkiem emocjonującą wymianę ciosów. Z przodu cały czas była jednak Kanada, która strzeliła dwa gole w liczebnej przewadze i miała niesamowitego Connora McDavida, który w całym meczu asystował trzykrotnie. Rosjanie niestrudzenie gonili. Szczególnie podobała mi się bramka zdobyta prze Artioma Anisimowa, który dzisiaj próbował brać na swoje barki rolę lidera poczynań ofensywnych „Sbornej”. Ładnie to zmieścił, a jak wiemy strzały z bekhendu są zawsze nieprzewidywalne dla bramkarza.
Artem Anisimov 4-4 #IIHFWorlds #RUSvsCAN pic.twitter.com/vazSr5hVao
— Jeo Lehto (@Jeox) May 17, 2018
Ostatecznie trzeba było grać dogrywkę. Pierwszą między tymi ekipami na mistrzostwach świata, od pamiętnego finału z Quebec City w 2008 i heroicznego występu Ilji Kowalczuka. Tym razem jednak, górę miały wziąć indywidualności po stronie Kanady…
Moment dnia: Zwycięskie trafienie O’Reilly’ego
Connor McDavid (@cmcdavid97) with a ridiculous through the legs pass to set up Ryan O'Reilly for the overtime game winner. McDavid finishes with 🍎🍎🍎on the day.#IIHFWorlds 🇨🇦🏒 pic.twitter.com/5M5VMPlvAq
— BarDown (@BarDown) May 17, 2018
Pamiętacie finał olimpijski w Pjongczang? Wtedy wielu zastanawiało się czy sędzia musiał dyktować karę dla Niemców, która ostatecznie przełożyła się na zwycięskiego gola autorstwa Kiriłła Kaprizowa. Dzisiaj to Kaprziow dostał dwie minuty za uderzanie, a sytuację wykorzystali rywale. Ciekawe, że kanadyjski trener Bill Peters desygnował do czwórki na ten najważniejszy moment aż dwóch obrońców. Wiemy, że np. Finowie w ogóle grali tutaj w przewagach ze swoimi pięcioma topowymi napastnikami, a coraz częściej obowiązującym kanonem jest czterech napastników i jeden obrońca. Peters bez dwóch zdań liczył na potężne uderzenie spod niebieskiej Aarona Ekblada i Coltona Parayki. Kiedy jednak pierwsza próba tego wariantu się nie udała, do pracy głębiej w atakowanej tercji zabrał się Connor McDavid. W jaki sposób zdołał przemycić ten krążek między między nogami rosyjskiego napastnika? Pozostanie to jego słodką tajemnicą. Fajnie, że formalności dopełnił Ryan O’Reilly. Ten który zawsze jest do dyspozycji reprezentacji, gdy trzeba grać mistrzostwa elity.
Kontrowersja dnia: trzech najlepszych graczy Rosji na turnieju
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 22 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |
Myślałem, że ankle breaker występuje tylko w koszykówce. Patrick Kane zmienił moje myślenie…
Finlandia już w meczu zDanią wyglądała nie ciekawe i wczoraj była kopia tego meczu . Suomi nie wygrali niczego od 11 roku nie licząc 2 porażek w finale mam wrażenie że coś jest nie tak Ekipą . Brakuje im obrońcy kalibru Hedmana i jakiś liderów porządnych jak widzę Aho z A to mnie trzepie przecież to ledwo od ziemi odroslo
W tej ekipie brakowało równowagi w składzie, Marjamaki (całe szczęście że ostatni raz) postawił na młodzież, którzy umiejętności już mają, ale brakuje im chłodnej głowy. Takich liderów Finowie mają i są to, Koivu, i Barkov jakby zagrali, Suomi mogli by wygrać ten championat.Z obrońców nie zawiódł tylko, Nutivaara. Jakby zagrał, Vatanen, który jest świetny w power-play, czy Maatta, Ristolainen lub, Lindell którym nie brakuje cm. Przecież, Finlandia ma 40 graczy w, NHL, a dlaczego przyjechało tylko 9. Brakuje mi poważnego podejścia do tego seniorskiego turnieju, odwrotnie jak, Rosjanie, Szwedzi, którzy zawsze dojeżdżają jak ich ekipy za oceanem odpadną. Może jakby MŚ były co 2 lata. Liczę jednak za rok na lodowiskach, Słowacji powtórkę z 2011 r.! ?
Właśnie Koivu i Barkov tak ale Granlund tez mnie nie przekonuje jako C. Głownie myślałem o Vatanenie bo nasz chłop. Ale to nie jest półka Karlssona Hedmana czy Rasmusa Dahlina jeśli się rozwinie , może na ten poziom wskoczy Miro Heiskanen jeśli go nie zajada w Dallas. Ale tak to są z tych 40 graczy większość napastnicy. Tylko 7 to obrońcy. Tak sobie myślę ze puki nie wychowają sobie konkretnego 1D na poziomie NHL to nici z walki o medale dużych imprez. To samo można powiedzieć o obronie czeskiej bo to jeszcze gorzej tam wyglada. Na drugim biegunie Rosja sie wydaje po latach sie wydaje ze się doczekali nastepców Zubowa czy Gonchara w osobie Provorova i Sergaczjowa
Barkov nie dostał zgody Panthers na przyjazd.Nie kumam czemu nie było Koivu no i poza obrona przydałby się bramkarz,a mają Suomi ich trochę,szkoda że Rine nie dojechał na koniec.Granlund robił dobrą robotę tak samo Aho ale brakowało chłodnej głowy Koivu.
Comments are closed.