Za moment ruszają MŚ w hokeju do lat 20! ZAPOWIEDŹ WJC 2026. Grupa A

Przełom kalendarzowego roku to tradycyjnie czas, kiedy o mistrzostwo świata zawalczą najlepsze juniorskie reprezentacje globu. W akcji zobaczymy więc całe grono graczy, którzy w niedługim czasie będą stanowić o sile wielu zespołów NHL, jak również kandydatów do najwyższych pozycji w tradycyjnym naborze o najlepszej ligi świata. Tegoroczna edycja odbędzie się w Minnesocie, a gospodarze staną przed szansą wywalczenia historycznego trzeciego złotego medalu z rzędu. Łatwo nie będzie, bo rywale są bardzo mocni i spragnieni głównego trofeum. Czas poznać charakterystykę każdej z dziesięciu ekip uczestniczących w mistrzostwach. Dzisiaj zespoły z Grupy A.

USA

W zeszłym roku ekipa z USA przyjechała do Ottawy z jednym celem: zdobyć złoto po raz drugi z rzędu. Pomimo wielu sukcesów z ostatnich piętnastu lat, czegoś takiego nie udało im się nigdy osiągnąć. Teraz, gdy turniej najlepszych reprezentacji do lat 20 po raz pierwszy od 2018 roku wraca do ich kraju, stawka idzie jeszcze bardziej w górę. Trzeci tytuł z rzędu i dołączenie do Kanady i Związku Radzieckiego, jedynych ekip, którym ta sztuka kiedykolwiek się udała. Na papierze Amerykanie nie mają w tym roku tak mocnego składu , jak w poprzednich edycjach, ale oczywiście mają swoje mocne strony No i oczywiście ekstra motywację, a wiemy, jak dużym atutem amerykańskich sportowców potrafi być siła mentalna.

Obsada bramki to wydaje się najsłabsza pozycja tegorocznej amerykańskiej młodzieżówki. Można powiedzieć, że na szczęście wszystko, co tutaj potrzeba, to znalezienie jednego gracza, który na dystansie tych kilku dni złapie dobry moment i zrobi, co trzeba. Nick Kempf, prospekt Washington Capitals, powinien zacząć turniej w roli startera. On w poprzednich startach w barwach narodowych pokazywał się z bardzo dobrej strony. Jeśli będzie grał tak jak na ostatnich MŚ do lat 18 w Finlandii, to da kolegą szansę na zwycięstwo w każdym meczu, a oto przecież chodzi. Jego liczby z koledżu nie są co prawda zbyt imponujące, ale jego ekipa z Notre Dame do najmocniejszych też nie należy. W obronie jest dobra, głęboka grupa, choć oczywiste jest, że w przeszłości Amerykanom zdarzało się wystawiać jeszcze lepsze, bogatsze formacje. Cole Hutson (Washington Capitals) to oczywisty kandydat do miana jednego z najlepszych graczy całego turnieju po tym, jak był najlepiej punktującym imprezy sprzed roku. Jego rola jeszcze wzrośnie, bo teraz jest niekwestionowanym numerem jeden w swojej ekipie. EJ Emery (New York Rangers) też powinien „zjadać” duże minuty tych najważniejszych spotkań, ale głównie w roli tego, który zajmie się defensywnymi aspektami gry. Swego czasu w U-18 tworzył z Hutsonem taki świetnie rozumiejący się duet. Luke Osburn (Buffalo Sabres) wyróżniał się w letnich meczach World Junior Summer Showcase i może stworzyć parę obronną ze swoim kolegą z Wisconsin Loganem Henslerem (Ottawa Senators). Henry Brzustewicz (Los Angeles Kings) gra dobry sezon w barwach London Knights, więc może wnieść dużo w roli wspomagającej, podobnie jak Blake Fiddler, po którego w ostatnim drafcie sięgnęli Seattle Kraken.

Gwiazdą z przodu będzie rzecz jasna James Hagens (Boston Bruins), center numer jeden złotej ekipy sprzed roku. Na jego skrzydłach nie będzie już co prawda Ryana Leonarda i Gabe’a Perreaulta, ale wielokrotnie w swojej karierze reprezentacyjnej grał, chociażby z Teddy’m Stigą (Nashville Predators), autorem złotej bramki z dogrywki zeszłorocznego finału z Finlandią i Brodie Ziemerem (Buffalo Sabres). Hagens ma być liderem zarówno na lodzie, jak i w szatni. Ziemer to energia i hockey sense, a Stiga wreszcie powinien doczekać się bardziej pierwszoplanowej roli, bo do tej pory w juniorskich reprezentacjach był raczej graczem dalszego planu. Ofensywną moc na skrzydłach mają zagwarantować także Cole Eiserman (New York Islanders) i Trevor Connelly (Vegas Golden Knights). Ten pierwszy był znakomity przed rokiem, a Connelly świetnie radzi sobie w tym sezonie w AHL. Wybornie w tym sezonie NCAA radzą sobie Will Horcoff (Pittsburgh Penguins) i Max Plante (Detroit Red Wings). Ciekawe, czy nie będą grać wyżej, niż się zakłada, ale jeśli będzie to trzeci atak, to powinien być on bardzo mocną kartą tegorocznej amerykańskiej młodzieżówki. W tym składzie nie brakuje też twardych solidnych graczy jak choćby Shane Vansaghi (Philadelphia Flyers) i Kamil Bednarik (New York Islanders). Trochę brakuje mi w tym roku mocnych postaci na najbliższy draft, choć jest oczywiście czyniące duże postępy i pnący się w rankingach defensor Chase Reid.

Dla Amerykanów nie jest żadną nowością, że ich młodzieżówka nie będzie najbardziej utalentowaną, pełną indywidualności w stawce. Oni zazwyczaj stawiają na dobry coaching i wysiłek grupowy. Bardzo wielu z tych graczy zna się świetnie jeszcze z czasów wspólnej gry w ekipach U-17 i U-18. Czy to wystarczy do zdobycia złota? Na pewno nie są w tym roku głównym faworytem, ale ewentualny brak jakiegokolwiek medalu będzie jednak pewną niespodzianką.

Szwecja

__________________________________
Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
86291000060000000003362403

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl