Nie tylko Gordie Howe opuścił ten świat w ostatnim czasie. Zrobiła to też inna wielka postać sportu, legendarny pięściarz Muhhamed Ali odszedł 3 czerwca 2016 roku. Tylko pozornie nie można było znaleźć żadnego powiązania pomiędzy Alim i hokejem. Tak na prawdę takich akcentów łączących obie „sprawy” było dosyć dużo. Tę najbardziej pamiętaną była walka bokserska, jaką już po zakończeniu profesjonalnej kariery wielki mistrz Ali stoczył z Davem Semenko, również emerytowanym, enforcerem NHL.
To był 12 czerwca 1983 roku w Edmonton, a na galę przyszło ponad sześć tysięcy osób, w mniejszym lub większym stopniu kibiców Nafciarzy. Trwało to trzy rundy i było oczywiście „pokazówką” obaj panowie byli już po 40. roku życia i nie chcieli sobie wyrządzać wielkiej krzywdy. Na poniższym siedmiominutowym wideo (jakość najlepsza z możliwych na tamte czasy 🙂 ) jest jednak uwieńczonych kilka fajnych momentów, między innymi 3:50 gdy można zobaczyć na czym polegał niesamowity „taniec” mistrza wszech czasów.
https://youtu.be/8wVvZ92wTc8
Ali poczekał do ostatniej minuty na pokazanie boksu na poważnie, wtedy też Semenko przekonał się czym różni się wyprofilowany i wyszkolony pięściarz od zabijaki posłanego na lodzie by rzucał uderzenia. Semenko obszernie opisał swój bój z Muhhamedem w autobiografii, w której napomknął między innymi o tym że nie miał profesjonalnego sprzętu w tej walce bo nie wiedział dokładnie jak miało to wyglądać.
Oficjalnym werdyktem sędziów był remis.