Mecz dnia:
Niemcy napędzili sporego stracha zawodnikom spod znaku Klonowego Liścia. Kanadyjczycy nie rozegrali zbyt dobrych dwóch pierwszych tercji dzisiejszego starcia z Niemcami co na nich się zemściło. Co prawda do 31. minuty spotkania prowadzili 2:0, ale Niemcy po dwóch świetnych akcjach jeszcze przed końcem tercji zdołali doprowadzić do remisu i kibice zaczęli zadawać sobie pytanie czy zaraz to Finowie nie pozostaną jedyną drużyną na turnieju z kompletem punktów.
W trzeciej tercji Kanadyjczycy jednak zmotywowali się do lepszej gry, zaaplikowali rywalowi trzy kolejne gole i ostatecznie wygrali spotkanie 5:2. Wynik meczu ustalił w 54. minucie meczu Cody Ceci, który popisał się takim atomowym uderzeniem:
Cody CECI 5:2 #CAN #GER pic.twitter.com/5wCFu0G7WP
— John Reuther (@JohnReuthy) 12 maja 2016
Mecz dla koneserów:
Pozostałe trzy spotkania dzisiejszego dnia można śmiałoby uznać dla spotkania dla koneserów. Czesi pokonali bowiem Norwegów 7:0, Stany Zjednoczone ograły Francję 4:0, a Rosja rozgromiła Danię 10:1.
To ostatnie spotkanie zdecydowanie było najmniej ciekawie. Duńczycy nie mogli odnaleźć się w spotkaniu z Rosjanami. Oddali zaledwie 17. celnych uderzeń na bramkę Bobrowskiego, ale to głównie za sprawą trzeciej tercji, którą Sborna rozpoczynała ze stanem 7:1 bowiem w pierwszych dwóch tercjach duńscy hokeiści zaledwie osiem razy celnie strzelili na bramkę gospodarzy turnieju.
Jeśli ktoś chce zobaczyć zabawę jaką urządzili sobie na lodzie Czesi w meczu z Norwegami odsyłamy do poniższego skrótu:
Akcja dnia:
Lukas Kaspar pokazał dzisiaj jak strzela się spod niebieskiej. Czeski zawodnik popisał się pięknym uderzeniem na początku drugiej tercji spotkania z Norwegami i dał swojej drużynie tym golem prowadzenie 4:0. Kaspar do siatki trafił również w końcówce drugiej odsłony. Zawodnik Slovana Bratysława zanotował świetny występ.
Lukas Kaspar scored from just inside the blue line. One of two goals in a 7-0 win for @narodnitym. #IIHFWorlds pic.twitter.com/3YCCXrotGz
— IIHF (@IIHFHockey) 12 maja 2016
Bohater dnia:
Taylor Hall zapewnił dzisiaj zwycięstwo reprezentacji Kanady. Dwie zdobyte bramki, w tym game winning goal na początku trzeciej odsłony spotkania mogą zadowolić zawodnika Edmonton Oilers. Hall po czterech meczach na turnieju w Rosji ma na swoim koncie już pięć bramek oraz jedną asystę. Dorobek całkiem zacny.
Taylor HALL 3:2 #CAN #GER pic.twitter.com/Rf2FfpDTpJ
— John Reuther (@JohnReuthy) 12 maja 2016
Młody dał radę:
21-letni reprezentant Stanów Zjednoczonych, JT Compher zdobył dzisiaj w meczu Francuzami swoją pierwszą bramkę na tegorocznych Mistrzostwach Świata. Dla zawodnika draftowanego w 2012 roku przez Buffalo Sabres w trzeciej rundzie było to zarazem pierwsze trafienie dla seniorskiej kadry swojego kraju. Compher na pięć sekund przed zakończeniem drugiej tercji spotkania zdobył gola dającego prowadzenie 3:0 reprezentacji USA.
J.T. COMPHER 3:0 #usa #fra pic.twitter.com/h9yldxAvdQ
— Peter Bondy (@BondyPbondy) 12 maja 2016
Weteran dnia:
Siergiej Moziakin niczym wino – czym starszy czy lepszy. Mający na swoim koncie już 35. wiosen zawodnika Mietałłurga Magnitogorsk zdobył w dzisiejszym spotkaniu z Duńczykami dla reprezentacji Rosji dwie bramki. Wpierw w 31. minucie zakończył on akcję Sbornej podczas gry w przewadze, a niespełna trzy minuty później podwyższył prowadzenie gospodarzy na 5:1. Moziakin tym samym podwoił swój dorobek punktowy na imprezie – aktualnie ma trzy gole oraz jedną asystę.
Sergei MOZYAKIN 4:1 #rus #den pic.twitter.com/PmUoUYBg6v
— Steven Matheus (@lmathaes) 12 maja 2016
Komplet wyników:
Czechy – Norwegia 7:0
USA – Francja 4:0
Kanada – Niemcy 5:2
Rosja – Dania 10:1
Co dalej, 12 maja:
15:15 Czechy – Kazachstan
15:15 USA – Węgry
19:15 Dania – Łotwa
19:15 Niemcy – Białoruś
Tabela: