Życzenie dnia: Panthers nie dobili do „10”

Pomimo gromkich okrzyków płynących z trybun FLA Live Arena, domagających się strzelenia dziesięciu bramek, Florida Panthers wyraźnie odpuścili drugą połowę meczu z Dallas Stars. Gospodarze, którzy w tym sezonie potrafili przed swoją publiką strzelić chociażby dziewięć sztuk Tampie, tym razem poprzestali na siedmiu. Co oczywiście wystarczyło do luźnej wygranej. Mecz był rozstrzygnięty już w okolicach 25 minuty, gdy Jonathan Huberdeau podwyższył na 4:0 dla Cats, a trener Dallas Rick Bowness zmienił ostrzelanego Jake’a Oettingera na odkurzonego z AHL Antona Chudobina.

To był zupełnie inny mecz niż spektakularne starcie tych ekip sprzed tygodnia. Wówczas w Teksasie mogliśmy obserwować pasjonujące, ekscytujące widowisko na 5:5, gdzie prowadzenie co i rusz przechodziło z rąk do rąk, wspomniany Huberdeau wyrównał w ostatniej minucie, a rzuty karne ostatecznie dały dodatkowy punkt Gwiazdom. W Sunrise grała i strzelała tylko jedna ekipa. Dzień i noc w stosunku do meczu z ubiegłego czwartku. Panthers od początku wrzucili gości na karuzelę, odpalili piłę motorową i rozpoczęli intensywną obróbkę teksańskiego drewna. Szybkie przejścia z obrony do ataku były zabójcze dla oszołomionych Stars:

Perfekcyjnie rozprowadzona kontra i pierwszy punkt Huberdeau. Notujemy, bo Jonathan później sam strzelił gola i zaliczył jeszcze kolejne 2A. Kanadyjczyk to dziś najgorętsze nazwisko w lidze, w ostatnich siedmiu meczach zgromadził siedemnaście(!) punktów. Patrzcie zresztą na te dzieła sztuki serwowane przez #11:

Przecież to podanka raczej z repertuaru kreatywnego rozgrywającego z NFL albo nienagannej technicznie „10” z piłkarskich boisk. Spokój, timing, idealne wypuszczenie Duclaira w uliczkę… Wspaniały, elegancki gracz ten Huberdeau. A jednak nie o nim najgłośniej po piątkowym meczu. Jeszcze więcej nagłówków zgarnął Sam Bennett, do którego należała druga połowa spotkania. Strzelił bramki na 5:0, 6:0 i 7:1, w naturalnym hat-tricku przeszkodził mu jedynie Roope Hintz z jedynym golem dla gości.

Nie ma o czym gadać. 20. wygrana Cats przed swoją publiką, co stanowi najlepszy bilans w NHL (20-3-0). Nie ma też przypadku w tym, że Dallas nie ogarnęli na wyjeździe (4-11-1, yikes). Kompletnie nie wiem co myśleć o ekipie Bownessa. Na przestrzeni tygodnia wygrali thriller z Panthers, przerwali genialną passę Penguins, przegrali w dramatycznych okolicznościach końcówkę z Blues, odnieśli rutynową wygraną nad Kraken i teraz dostali bęcki od Panthers. Pełne spektrum. A już dziś na rozkładzie Tampa Bay.

Zadyszka dnia:

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
Idea Bank: 84195000012006351270730001

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni19 zł
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł