AH

Taniec kurczaka zobaczyliśmy na koniec spotkania Detroit Red Wings kontra Tampa Bay Lightning. Tym który odtańczył „kaczuszki” był Brian Boyle, a osobą do której skierowany był ów gest był Justin Abdelkader. Chodziło o zajście z samego końca zawodów, w który Abdelkader nie podjął walki na pięści z dużo wyższym rywalem. Hokeista ekipy Czerwonych Skrzydeł wskazywał sędziemu, żeby przerwał przepychankę, tłumacząc swój brak zainteresowania bandażami na rękach. Gdyby gracz Red Wings dał się sprowokować otrzymałby karę meczu i zawieszenie. Boyle’a mało to obeszło i postanowił wyśmiać rywala zarzucając mu brak odwagi. Detroit wygrało mecz 2:0, ale wciąż przegrywa w serii do czterech zwycięstw 1:2 z Błyskawicą.

Były w tym meczu na prawdę ładne fragmenty, bramkę na 1:0 strzelił Andreas Athanasiou. Ten sam napastnik mógł strzelić gola tych play-offów po świetnej indywidualnej jeździe w strefie ataku połączonej z obrotem. Zabrakło tylko wykończenia. Imponowała jednak głównie obrona DRW, pozwolili oponentom na zaledwie 16 strzałów w światło brami bezbłędnego Petra Mrazka.

EH

James Neal z Nashville Predators nie strzelił gola, ale jego ekipa prowadzi już 2-0 w serii z faworyzowanymi Anaheim Ducks. To pierwszy raz w historii Drapieżników, gdy rozpoczynają play-offy z takim przytupem i od dwóch wygranych, tym bardziej cennych że odniesionych na wyjeździe. Wracając do Neala, zrobił w tym meczu coś głupiego. Bardzo głupiego, mając w pamięci to co stało się Henrikowi Lundqvistowi kilka dni temu. Neal zupełnie niepotrzebnie próbował „zaczepiać” Johna Gibsona wsadzając mu łopatkę kija w okolice maski. Rozumiemy wszystko – wchodzenie za skórę przeciwnikowi, drażnienie go i te małe „gierki” psychologiczne – ale w tej sytuacji mogło stać się coś złego.

EH i AH

Przez ostatnie dwa sezony Chicago Blackhawks przegrali w czasie regulaminowym tylko jeden mecz, gdy wchodzili na trzecią tercję z korzystnym wynikiem. Wczoraj przytrafiło im się to po raz drugi i ponieśli kosztowną porażkę na własnym terenie z St. Louis Blues 2:3. Bluesmani odwrócili wynik dzięki sprytnemu strzałowi Patrika Berglunda, którego niesygnalizowane uderzenie z pomocą szczęścia trafiło do siatki Crawforda. Później czterominutową odsiadką w boksie kar pomógł gościom Patrick Kane, a przewagę wykorzystał po sekwencji świetnych podań Jaden Schwartz. To była hokejowa tiki taka robiąca wrażenie nawet mimo handikapu liczbowego Blues.

AH

Play-offowy debiut Brooklynu wypadł okazale. Nowa hala New York Islanders nie jest być może najlepszym obiektem w lidze, ale szybko może obrosnąć w legendę, jeśli tylko Wyspiarze będą w niej odnosić sukcesy. Pierwszy krok ku temu nowojorczycy zrobili w trzecim meczu z Florida Panthers, wygrywając 4:3 po dogrywce.

Decydujące trafienie zdobył obrońca Thomas Hickey w 13. minucie dodatkowego czasu gry . Jeszcze w drugiej tercji gospodarze przegrywali 1:3 i byli w trudnym położeniu. Goście gorzej znieśli dużą dawkę hokeja na krótkiej przestrzeni czasowej, w tej serii rozegrano już trzeci mecz w ciągu czterech dni. Odbiło się to zwłaszcza na formie i dyspozycji Roberto Luongo 37-letniego bramkarza Panter.

Komplet wyników z 17 kwietnia w NHL:

Chicago Blackhawks – St. Louis Blues 3:2
Detroit Red Wings – Tampa Bay Lightning 2:0
New York Islanders – Florida Panthers 4:3 po dogrywce
Anaheim Ducks – Nashville Predators 2:3