AH

CewnltcWEAAoX2M.jpg largeSkończyła się wielominutowa seria St. Louis Blues bez straconego gola, ale mimo to Bluesmani mogą być zadowoleni z rezultatu pojedynku z Colorado Avalanche 3:1. Z mocno zmotywowanym rywalem, wciąż walczącym o pozycję w fazie pucharowej, Blues zagrali bardzo sprawnie w przewadze (dwa gole w power play) i skutecznie w obronie (21 uderzeń na ich bramkę). Liczba minut bez straconej bramki zatrzymała się w przypadku St. Louis na 258. minutach i 29. sekundach.  To jeden z najdłuższych tego typu okresów w „nowoczesnej” NHL (patrz obrazek po prawej). Po tej porażce szansę Lawiny na udział w kolejnej rundzie sezonu są już minimalne. Na czele Dywizji Central wciąż znajdują się Dallas Stars, którzy wczoraj rozprawili się z Nashville Predators 5:2.

EH

Prawdopodobnie dojdzie do precedensowego dla Chicago Blackhawks okresu w ich najnowszej historii. Otóż od sezonu 2005-06 Czarne Jastrzębie zawsze miały w składzie dostępnego albo Brenta Seabrooka albo Duncana Keitha. Tymczasem podczas gdy Seabrook rozchorował się Keith narozrabiał swoim kijem w przegranej z Minnesota Wild 1;4. Keith prawdopodobnie otrzyma zawieszenie od ligi, wyglądało to bowiem na celowe pociągnięcie kijem po twarzy przeciwnika. Defensor zdenerwował się na rywala i po upadku na lód sam wymierzył sprawiedliwość na Charliem Coyle’u.

AH

Trzech muszkieterów w Dallas Stars. Trzech strzelców po 30. goli ma w swoim składzie Dallas Stars, po tym jak wczoraj barierę 30. trafień przekroczył Jason Spezza (w wygranej 5:2 z Predators). To nie jest typowy strzelec, ale w ekipie Gwiazd okazji do zdobywania goli nie brakuje, więc i taki rozgrywający jak Spezza może pozwolić sobie na więcej strzałów na bramkę. Po raz ostatni jakakolwiek drużyna w NHL miała tak dobrze zbalansowany atak strzelecki w sezonie 2011-12.

UPS

Boston Bruins i Detroit Red Wings przegrały swoje rywalizację i nadal muszą się martwić o swój byt w czołowej ósemce Wschodu. Niedźwiedzie doznały szóstej porażki w siedmiu ostatnich grach, nie punktują nawet za remisy w regulaminowych 60 minutach, tak było też przeciwko New Jersey Devils 1:2. Czerwone Skrzydła nie podołały Montreal Canadiens 3:4 i nie wykorzystały okazji na „przeskoczenie” Philadelphia Flyers w tabeli.

Wyniki z 29 marca w NHL:

New Jersey Devils – Boston Bruins 2:1
New York Islanders – Carolina Hurricanes 2:1 po karnych
Pittsburgh Penguins – Buffalo Sabres 5:4 po karnych
Florida Panthers – Toronto Maple Leafs 2:5
Montreal Canadiens – Detroit Red Wings 4:3
Minnesota Wild – Chicago Blackhawks 4:1
Dallas Stars – Nashville Predators 5:2
St.Louis Blues – Colorado Avalanche 3:1
Vancouver Canucks – San Jose Sharks 1:4