Zdrajca dnia: Ayres!

O Davidzie Ayresie mówią wszystkie media związane z NHL. Nie ma się co dziwić. Historia amatora, który nagle dostaje szansę zagrania w meczu najlepszej ligi świata, a do tego pomaga utrzymać swojej przypadkowej drużynie wynik dający jej wyjazdowe zwycięstwo, zawsze dobrze się sprzedaje. Tu dochodzimy do kluczowego słowa „sprzedawać się”. Ayres to kibic Maple Leafs, który nagle zapałał miłością do Hurricanes, bo dzięki nim miał okazję na niespodziewany debiut w NHL i…. jak się okazuje ciąg dalszy. Oczywiście o tym, że zdrajca i że się sprzedał piszę z całkowitym przekąsem, żartem. Nie bierzcie tego na poważnie.

Ayres w ramach uznania swoich zasług został zaproszony do Raleigh, gdzie rozkręcił syrenę tradycyjnie oznajmiającą meczowe emocje, a poza tym pojeździł rolbą po lodzie, co oznacza, że jednak pomimo dobrego występu w Toronto, Huragany raczej widzą go w takiej roli niż między słupkami. Jak wiadomo Ayres do zawodowiec w powożeniu Zamboni, co regularnie czyni dla Toronto Marlies.

Jeżeli myślicie, że to koniec honorów dla przypadkowego debiutanta w NHL, to się grubo mylicie. Ludzie, to jest Ameryka! Tam z takich rzeczy robi się show po całości. Ayres jest już zapraszany do programów telewizyjnych, a nawet był na dywaniku u samego szefa ligi, Gary’ego Bettmana, do którego wpadł na miłą pogawędkę.

Najstarszy zwycięski debiutant pomiędzy słupkami w historii NHL wyznał w jednym z telewizyjnych wywiadów, że 15 lat temu było bardzo kiepsko z jego zdrowiem i potrzebował przeszczepu nerki. Z pomocą przyszła jego matka, której dziś zawdzięcza zdrowie i swoje pięć minut w świadomości wszystkich mieszkańców Ameryki Północnej.

Rob Brind’Amour, trener Huraganów sprezentował mu butelkę dobrego wina z dedykacją w podzięce za robotę wykonaną w Toronto, a James Reimer, czyli pierwszy bramkarz Canes w tym meczu, podarował mu kija ze swoim autografem.

Wyniki dnia: ciasno i miło

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
Idea Bank: 84195000012006351270730001

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj

1 KOMENTARZ

  1. Dobry.
    Mimo przegranej po karnych podobał mi się ten mecz – nieczęsto się zdarza zniwelować tak wysoki deficyt.
    Punkt jest punkt, trzeba to szanować.
    Connor, Scheifele, Ehlers – najlepsi zawodnicy w Winnipeg.
    Czekam na rewanż w MTS Bell Place.
    Wystarczy.

Comments are closed.