Czara goryczy w obozie Toronto Maple Leafs wreszcie się przelała. Po kolejnym nieudanym występie – tym razem w meczu z New York Rangers – menedżer ekipy z Ontario stracił cierpliwość do Michaela Hutchinsona. Dosłownie godzinę po meczu chwycił za telefon, wybrał kierunkowy do Kalifornii i sprowadził Jacka Campbella. Razem z amerykańskim bramkarzem do Toronto przeniesie się twardo grający skrzydłowy Kyle Clifford, w drugą stronę – Trevor Moore oraz dwa wybory w drafcie.
Nie dalej jak wczoraj wypuściliśmy na portal materiał analizujący sytuację w bramce New York Rangers. Głośno zastanawiałem się nad intensywnie „granym” tematem przejścia Aleksandara Georgiewa do Maple Leafs. Dzień wcześniej, jeszcze przed wymianą na linii Kings-Leafs, natknąłem się na inną propozycję. W sieci pojawiła się informacja, że Leafs pracują nad transferem Jacka Campbella z Los Angeles. W głowie od razu zapaliła mi się lampka: eureka! To dużo ciekawszy pomysł niż Georgiew. Może nie lepszy bramkarz, ale biorąc pod uwagę całą masę czynników znacznie lepsza opcja dla Toronto. Tuż po przegranym – o, ironio – meczu z Rangers, Campbell stał się nowym zawodnikiem Klonowych Liści.
Po pierwsze, koszt sprowadzenia Campbella i Clifforda nie był nadzwyczajnie wysoki, podczas gdy Rangers za wspomnianego Georgiewa oczekują iście królewskiego okupu. Trevor Moore to nazwisko, za którym nikt płakać nie będzie. Fajny, uniwersalny, szybki chłop do bottom lines, nic więcej. Mimo prawie 25 lat na karku na razie większą karierę zrobił na poziomie AHL, w lidze wyżej zebrał na razie ledwie pół setki gier. W Ontario mają takich graczy na pęczki. Udowodnił to awansowany w trakcie sezonu Pierre Engvall, do momentu kontuzji potwierdzał tę tezę Ilja Michiejew, na swoją szansę czekają Jeremy Bracco czy Mason Marchment – jeszcze młodzi, a już doświadczeni i ograni w zdrowo funkcjonującej farmie Maple Leafs. Całkowicie odmienny profil hokeisty prezentuje ściągnięty z Campbellem Kyle Clifford. Weteran ligowych tafli, wnoszący gabaryt, element fizyczności, a jednocześnie nieźle odnajdujący się w strefie ataku. Takie „przełamanie smaku” może dać Liściom sporo korzyści. Wymianę z ich perspektywyt
Wróćmy do bramkarza, bo – nie czarujmy się – to on jest „gwoździem programu” z kanadyjskiej perspektywy. Campbell w porównaniu do
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:
NHL W PL
Idea Bank: 84195000012006351270730001
W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 22 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |