Długie miesiące obserwowania kandydatów na przyszłe gwiazdy ligi, dostępnych w zbliżającym się drafcie, już za nami. Ceremonia w Vancouver zbliża się wielkimi krokami, czas więc na nasze finałowe zestawienie topowych 31 prospektów. Zapraszam do lektury!

Bez dwóch zdań mamy dwóch młodych zawodników którzy wybijają się poza całą resztę, ale o tym już pewnie świetnie wiecie. W długim osobnym artykule szczegółowo opisałem wam, dlaczego ja z najwyższym numerem wybrałbym Fina, Kaapo Kakko. W każdym razie albo on, albo Amerykanin, Jack Hughes, dostąpi tego zaszczytu. Równie ciekawie zapowiada się walka o miano numeru trzy. Eksperci są zgodni, że po topowej dwójce, mamy raczej szeroką grupę graczy pierwszej dziesiątki, z których każdy ma szanse na dobre miejsce w tym przedziale. Wiele będzie oczywiście zależeć od preferencji kolejnych wybierających ekip. Pozycję numer trzy naszego rankingu szturmem zawojował Bowen Byram, konsekwentnie notowany najwyżej defensor tegorocznej klasy. uczynił to w dużej mierze, dzięki znakomitej końcówce sezonu. Spróbujcie znaleźć poprzedni taki przypadek, by defensor przewodził najlepiej punktującym graczom fazy pucharowej WHL. 8 goli i 26 asyst w 22 spotkaniach, to robi wrażenie. Było to zresztą zwieńczenie bardzo dobrego sezonu, w którym gracz Vancouver Giants nie schodził poniżej pewnego poziomu, zbierając aż 26 goli i 71 punktów. Całe mnóstwo średniego czasu na lodzie, w każdej możliwej sytuacji. Zdecydowanie jest to kandydat na topowego obrońcę do pierwszej pary, na którym można budować całą tylnią formację.

Z graczy górnej połówki szczególnie ciekawią mnie losy Wasilija Podkołzina i Cole’a Caufielda. Młody Rosjanin w ostatnim czasie tracił nieco w oczach skautów, ale ja bym z tym nie przesadzał. Chłopak grał w tym roku bardzo dużo, na bardzo wielu poziomach, w bardzo wielu rolach. Był liderem z każdym razem, gdy zakładał bluzę reprezentacji juniorskiej, zbierał pierwsze szlify w KHL, grał w fazie play-off VHL. Miał prawo być trochę zmęczony podczas czempionatu dol at 18, a i tak w najważniejszych meczach o medale prezentował się dobrze i pokazywał swoją najlepszą grę. Oczywiście, pewną przeszkodą jest fakt, że obowiązuje go kontrakt w Petersburgu na kolejne dwa sezony, ale on sam podkreślał, że jego celem jest NHL i po jego wypełnieniu na pewno za ocean się przeniesie. Kto mu uwierzy i jak szybko. O Caufieldzie, filigranowym strzelcu, który nazbierał w tegorocznej kampanii ponad 70 goli we wszystkich rozgrywkach, pisałem już nieraz. Wydaje się, że kupił skautów i nikt nie kwestionuje, ani jego jazdy na łyżwach, ani wielkiej wartości. Może się jednak zdarzyć, że jeśli nie zostanie wybrany gdzieś w okolicach pierwszej dziesiątki, tak trochę na zasadzie domina, obsunie się nieco niżej. Może kolejne ekipy zaczną się zastanawiać, dlaczego wybierający wcześniej go sobie odpuścili. To oczywiście z mojej strony tylko i wyłacznie spekulacje.

Warto będzie obserwować, kiedy nadejdzie moment gdy z listy dostępnych graczy lawinowo zaczną znikać obrońcy. Jest kilku naprawdę niezłych w okolicach połowy tego top 31. Spodziewam się, że Soderstrom, Broberg, York, czy nawet Seider, który świetnie wypadł zarówno na lodzie podczas MŚ na Słowacji, jak i podczas ceremonii Draft Combine, będą schodzić jeden po drugim, bo każda następna ekipa będzie chciał odpowiedzieć tej, wybierającej wcześnie. Defensorzy zawsze są w cenie, a moim zdaniem jest spora różnica potencjału tych pierwszych pięciu, sześciu nazwisk, w stosunku do kolejnych.

Zdecydowanie trudno było mi pogrupować ostatecznie graczy trzeciej dziesiątki. Dość powszechnie uważa się, że mniej więcej po numerze dwadzieścia, jest cała grupa graczy o podobnym potencjale. W zależności od potrzeb zespołów, któryś z graczy równie dobrze może być dostępny z numerem dwadzieścia cztery, jak i czterdzieści. Na pewnie nazwiska trzeba było się ostatecznie zdecydować, ale wcale nie zdziwię się jeśli np. taki Brett Leason lub Patrik Puistola zostaną wybrani pod koniec pierwszej rundy. W tej całej zabawie bardzo liczą się też obecnie obowiązujące trendy. Sukces Boston Bruins i St. Louis Blues, czyli ekip mających w składzie sporo twardych, lubiących fizyczną walkę napastników, sprawia, że w ostatniej chwili do mojego top 31 załapali się tacy skrzydłowi, grający pro-style game jak Jegor Afanasjew z USHL, czy Samuel Poulin z ligi Quebecu.

Każdy z TOP10 poniższych zawodników doczeka się jeszcze w tym tygodniu u nas swojego oddzielnego tekstu, póki co opracowaliśmy dłuższe materiały na temat Kakko i Hughesa.

Oto jak przedstawia się całe finałowe zestawienie top 31 – choć zupełnie inną kwestią pozostaje to gdzie trafią poszczególni gracze. To już niebawem w naszym przykładowym naborze, czyli w „mock drafcie”.

1. Kaapo Kakko (FIN, RW, TPS, Liiga)

Finlandia w ostatnich latach wypuściła w świat wielu młodych graczy najwyższej próby, ale to Kakko wydaje się być modelem idealnym, który może wpływać na grę na wiele rozmaitych sposobów i z miejsca jest gotowy do mocnej, ofensywnej gry w najlepszej lidze świata. Wypróbowany zwycięzca, który tylko w tym sezonie zdobył złoto juniorów, strzelając zwycięskiego gola w finale oraz złoto z pierwszą reprezentacją.

2. Jack Hughes (USA, C, USNTDP, USHL)

Naturalny środkowy, który doskonale panuje nad krążkiem. Mimo problemów z kontuzjami bezwzględnie rozprawił się z praktycznie wszystkimi punktowymi rekordami w historii amerykańskiego NTDP. Wrażenie robi też rekordowe w historii czempionatu do lat 18 dwadzieścia punktów w raptem siedmiu spotkaniach.

3. Bowen Byram (CAN, D, Vancouver Giants, WHL)

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj