11 stycznia Tom Dundon formalnie stał się większościowym właścicielem Carolina Hurricanes. Hokejowy klub z Raleigh trafił w ręce 46-latka po 24 latach rządów Petera Karamanosa, który od dłuższego czasu starał się odsprzedać drużynę. Pierwsze tygodnie kierownictwa pochodzącego z Teksasu biznesmena wzbudziły spore zainteresowanie hokejowego światka, a środowa decyzja o odebraniu tytułu menedżera Ronowi Francisowi wywołała prawdziwą burzę. Ostatnio tyle uwagi organizacji z Północnej Karoliny poświęcono dekadę temu, kiedy Canes sięgali po Puchar Stanleya. Czy Huragany po wielu chudych latach mogą wrócić na mapę poważnych hokejowych organizacji?
(Drobna uwaga: tak naprawdę nad tekstem o właścicielskiej zmianie w Carolinie pracowałem grubo ponad miesiąc temu, niestety gdzieś po drodze koncepcja na jego dokończenie wyparowała przez okno. Roszada z Ronem Francisem dała dobry pretekst, by „odkurzyć” temat.)
O pierwszych tygodniach epoki Dundona da się napisać więcej ciekawego niż o ostatnich – powiedzmy – ośmiu sezonach, kiedy o wszystkim w klubie decydował Karamanos. Ciągle słyszeliśmy tylko o planach sprzedaży zespołu, o kłopotach finansowych trawiących klub. Drużyna systematycznie notowała regres lub w najlepszym wypadku popadała w przeciętność, stagnację. Ostatni raz w fazie pucharowej gościli w 2009 roku. Dziś są najdłużej czekającym na play-offowe emocje klubem w NHL.
Jeśli chodzi o krytykę, to Hurricanes przechodzili przez kryzys suchą stopą, przynajmniej w wymiarze medialnym. Temat frekwencji w Arizonie, na Florydzie, Brooklynie czy ostatnio w Ottawie został rozwałkowany jak ciasto na kruche ciasteczka, odmieniony przez wszystkie przypadki. Każdy z tych klubów już został wirtualnie przeniesiony do innego miasta, kibice pozostałych organizacji chóralnie uznali, że ci z pustymi halami nie mają prawa bytu w obecnych lokalizacjach. O Carolinie wspominano rzadko, a przecież statystyki frekwencji nakazują wrzucić ich do jednego worka z innymi dysfunkcyjnymi organizacjami.
Dundon tchnął w klub nowego ducha. W pierwszym dużym wywiadzie zapowiedział zwiększenie środków na płace, poszerzenie działu analityki oraz skautingu. Zaznaczył, że na początku bacznie będzie przyglądać się wszystkiemu. Ostro zabrał się za promocję i marketing. Podczas lutowego meczu z Ottawą Senators umożliwił wszystkim kibicom darmowe przeniesienie się z górnych sektorów hali na najniższe piętro, chcąc maksymalnie wypełnić pierwszą kondygnację. Kłopoty frekwencyjne akurat tego dnia tygodnia dokuczają klubowi od kilku sezonów, a w tym roku w ogóle biją wszelkie niechlubne rekordy:
The Carolina Hurricanes' ***announced*** attendance for four Tuesday night home gams this season:
7,892 (CBJ)
10,498 (TB)
8,828 (FLA)
11,989 (WSH)Yes, such a tired, hyperbolic claim. https://t.co/41L7bZdWks
— Greg Wyshynski (@wyshynski) January 30, 2018
Mały gest, który w realnych dolarach nie kosztował dużo, w szerszej perspektywie może przynieść konkretne zyski. Inna kosmetyczna zmiana, którą wyłowiłem w ostatnim miesiącu: zawo
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 22 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |