Mocno obsadzona filmami, gifami, memami szybka ale i dokładna pigułka z nocnych wydarzeń ze świata NHL!

Dniówka:

Męski mecz w Winnipeg jest najlepszą pozycją dnia, chociaż nie nazwę go kawałkiem dobrego hokeja. Obie ekipy mają w składzie masę talentu do zdobywania bramek i to udowodniły, a to, jak dużo, niech uświadomi wam ta infografika poniżej. Żadne inne zespoły nie mają więcej niż dwóch przedstawicieli w TOP30 klasyfikacji kanadyjskiej tego sezonu:

Dużo się działo, już w 1T mieliśmy pięć bramek, gole strzelane naprzemiennie, dwie walki i hit który odesłał Toby Enstroma do szpitala. Naprawdę zaczęli ostro i bez ceregieli (43PIM w 1T z całych 73PIM), na co zresztą każda z drużyn była nastawiona, bo powołanie Toma Sestito z AHL akurat na to spotkanie przypadkowe nie było.

Po raz kolejny aspiracje play-off Odrzutowców dostały „w twarz” od poziomu ich bronienia w wykonaniu bramkarza – Jets dokonali już po raz 10. w sezonie zmiany golkipera w trakcie meczu – to najwięcej spośród wszystkich 30 drużyn NHL. Obrona święta nie była, bo jednak stracić trzy PPG to za dużo w tak „ciasnym” meczu i decyduje to o tym, że przestaje być ciasny. W dodatku trzy gole stracone w odstępie 57 sekund – ale o tym przekonacie się w tercji numer dwa tego meczu. Poniżej dowód na to, że Jets mają bardzo ciężki kalendarz do końca sezonu:

Na tym możecie właściwie zakończyć i przełączyć się na pozostałe spotkania tej nocy. Blowout miał miejsce w Bostonie, gdzie po 1T mieliśmy już czterobramkową przewagę Bruins. Warto zobaczyć akurat ten fragment, by przekonać się, że fajnie funkcjonuje fromacja Krejci w środku i Stafford oraz Pastrnak na skrzydłach (Czech ma życiowy indywidualny streak 7GP z punktem na koncie). Brad Marchand strzelił 2G i dobił do 70pkt w sezonie.

Niestety, przy tak wyraźnej przewadze (w 2T nawet pięciobramkowej) mecz zrobił się trochę ciapowaty, było aż 32 GVA i ogólnie, oprócz pierwszej tercji, polecam już tylko highlights. Dla własnej wiedzy warto zarejestrować, że Bruins przez 12 minut (mniej więcej od połowy 1T do startu 2T) potrafili powstrzymać Red Wings bez strzału w światło bramki, wygrali 60% bulików, przetrzymali trzy gry w osłabieniu

Najwięcej szans strzeleckich wysokiej jakości wypracowali sobie wczoraj Stars (9), którzy mieli też najdłużej krążek przy sobie (66% corsi) ale co z tego, skoro grać zaczęli dobrze po kwadransie, a już wtedy przegrywali 0:2 z Senators. Później przez swoją nieskuteczność najbliżej doszli na 2:4, ale wciąż popełniali masę błędów (14 GVA), standardowo Kari Lehtonen źle wszedł w mecz.

Oczywiście kulał tak prosty element jak face-off, Gwiazdy przegrywają bardzo dużo wznowień „na czysto” w obronie i narażają się na szybkie strzały. To nie jest kwestia jednego meczu, lecz całosezonowy problem w ich wykonaniu. Jeśli już przegrywać wznowienia to przynajmniej w taki sposób, aby mieć możliwość zablokowania szybkiego strzału, inaczej wystawiasz najgorszy duet bramkarski w lidze na często groźne mocne zaskakujące uderzenia zza zasłony:

Jeszcze raz potwierdziło się, że wzmocnienia Ottawy są dobrze dobrane, Viktor Stalberg zanotował ładną asystę przy otwierającym trafieniu na 1:0, a wcześniej to on złapał Oleksiaka na karę i wywalczył przewagę dla Sens. Sam strzelił na 4:1 pokazując że może być „bronią” w przewagach – w ustawieniu PP dostał dopiero pierwszy raz szansę od trenera Bouchera.

Zapowiedź Dnia: będzie TV show z expansion draft!

Ubolewaliśmy w jednym z odcinków Radio NHL w PL z Adrianem Kowalem, że liga nie robi z expansion draft odpowiedniego show. Wydarzenie raz na kilkanaście, niemalże kilkadziesiąt lat, a miało według pierwotnych planów odbyć się na zasadzie – wyślijcie do nas e-mail i my podamy wyniki. Nuuuda.

Na szczęście ktoś w NHL słucha naszych podcastów (hehe) i podłapał pomysł o zorganizowaniu z tego wielkiego TV show – czegoś co robi się na trade-deadline, na drafcie czy na rozdaniu nagród w Las Vegas. Amerykańscy dziennikarze uzyskali takie informacje od Steve’a Mayera, a jeśli chodzi o szczegóły to wiadomo tylko tyle, iż czas i lokacja mają być zbliżone właśnie do tych znanych z NHL Awards.

To dobre informacje, liga musi nauczyć się robić rozrywkę z sytuacji, w których można to robić i nie robić z tych, które nie są dobrą rozrywką. Wcześniej dobiegały do nas informacje ze spotkania GMów, że zgodzili się oni co do niejawności list zastrzeżeń graczy.

Krótko mówiąc kierownicy klubów, nie chcąc narażać się na krytykę fanów, woleliby, aby expansion draft odbyło się całkowicie w tajemnicy. W ciszy i spokoju, najlepiej sami by zrobili expansion draft na szybcika w swoich hotelowych pokojach na Florydzie pomiędzy jedną i drugą partyjką golfa. Byłaby świetna impreza, Marc Bergevin przyniósłby kwiaty…

Przypomnijmy, że do godziny 23:00 dnia 17 czerwca wszystkie kluby muszą przesłać do NHL listę strzeżonych przez siebie zawodników ze składu. NHL przekazuje te informacje do Vegas, a ci mają czas do 23:00 dnia 20 czerwca na wybranie zawodników z każdej z ekip.

Selekcje miały się stać „jawne” publicznie 21 czerwca, prawdopodobnie to właśnie wtedy zorganizowane zostanie TV Show. Ciekawe czy uda się utrzymać wszystko w tajemnicy do samego końca.

Bohater Dnia: Brad Marchand

Oprócz bohaterskiej już opisanej postawy Viktora Stalberga, którego uznaje za MVP Dnia, chciałbym wyróżnić Brada Marchanda, który po cichu, po cichutku dobił do 70 punktów w sezonie. Patrik Laine ah oh ależ on strzela ale strzelec, Auston Matthews – gwiazda wirtuoz, najlepszy Amerykanin w lidze. Tymczasem, gdy Marchand robi te same (w przypadku goli z Laine) liczby lub lepsze w każdej materii niż Matthews to dalej pozostaje dla niektórych „przypadkiem” mimo, iż on w przeciwieństwie do dwóch młokosów udowodnił już swoją regularność.

Cytat Dnia: Paul Maurice

„Nie powołali Sestito na ten mecz żeby dryblował” – powiedział trener Jets o tym jak wyglądał mecz Penguins vs Jets. Rzeczywiście cel przywołania Sestito z AHL i jego pierwszy występ w NHL od listopada był jasny. Trzeba też zaznaczyć, że nie pograł on za dużo, po wejściu na Enstromie został wykluczony, ale rywala wysłał do szpitala osłabiając defensywę przeciwników. Wcześniej zdążył jeszcze stoczyć bójkę.

Debiut Dnia: Fredrik Claesson

Urodzony w Sztokholmie defensor strzelił swojego pierwszego w NHL gola, a jego tata, mimo siedmiogodzinnej różnicy czasowej, czuwał i oglądał, co potwierdził na Twitterze.

Zemsta Dnia: Blake Wheeler

Kapitan ekipy Winnipeg Jets miał do wyrównania pewne rachunki z Jewgienijem Małkinem. Rosjanin był tego świadomy, jak sam stwierdził podczas ostatniego pojedynku wykonał high-hit, z którego nie jest dumny. Gdy przyszło do zapłaty był gotowy, podjął rękawicę, przegrał walkę. Mimo to właśnie Geno śmiał się jako ostatni – zaliczył dwie bramki, asystę i walkę, a więc Gordie Howe Hat Trick. Małkin po raz piąty w karierze dobrnął do bariery 30G w sezonie.

Złość Dnia: Kari Lehtonen

Szkoda kija panie Lehtonen, to nie pierwszy raz w tym sezonie, gdy jako starter nie wchodzi Pan w mecz właściwie:

Gol Dnia: angielka Ehlersa

Statystyka Dnia: McDavid vs Eichel

Wiem że wszystkie dane da się przedstawić tak jak się chce, ale serio tak od końcówki stycznia mam wrażenie, że to liga Eichela nie McDavida (dane od 29 listopada):

Wyniki:

Boston Bruins – Detroit Red Wings 6:1
Dallas Stars – Ottawa Senators 2:5
Winnipeg Jets – Pittsburgh Penguins 4:7

Co dalej:

01:00 Carolina Hurricanes – New York Rangers -:-
01:30 Tampa Bay Lightning – Minnesota Wild -:-
01:30 Toronto Maple Leafs – Philadelphia Flyers -:-
02:30 Chicago Blackhawks – Anaheim Ducks -:-
03:00 Arizona Coyotes – Ottawa Senators -:-
03:00 Calgary Flames – Montreal Canadiens -:-
03:00 Colorado Avalanche – New Jersey Devils -:-
04:00 Vancouver Canucks – New York Islanders -:-
04:30 Los Angeles Kings – Nashville Predators -:-
04:30 San Jose Sharks – Washington Capitals -:-