Przed kilkoma dniami analizowaliśmy najlepsze formacje pierwszej ćwiartki sezonu 16/17. Furorę robi pierwszy atak Boston Bruins, w szaleńczym tempie punktują Jamie Benn i Tyler Seguin, najgorętszym tematem kampanii są wspaniałe debiuty Patrika Laine, Austona Matthewsa, Mitchella Marnera czy breakout Marka Scheifele. To jedna strona medalu. Na świeczniku znajdują się też inne nazwiska, niestety dla nich pojawiają się one na pierwszych stronach lokalnych gazet z niekoniecznie pożądanych powodów. Oto zestawienie największych ofensywnych rozczarowań po 25% rozgrywek.

Na starcie pokrótce zapoznajmy się z kryteriami pomagającymi w wytypowaniu najmniej wartościowych napastników. Na pewno zabraknie tu pierwszego lepszego Jaya McClementa – gracz Carolina Hurricanes to wyjątkowy przykład, bowiem w 19 rozegranych meczach nie zdobył jeszcze nawet punktu. To jednak żadna niespodzianka, McClement to środkowy czwartego ataku Huraganów, a jego zadania są typowo defensywne. Nikt w klubie nie oczekuje od niego regularnego trafiania do siatki, bo też nie zarabia jak na punktującego gracza przystało. Poniżej znajdą się zawodnicy, których rola w swoich zespołach w założeniu miała być pierwszo- lub drugoplanowa, a ich produkcja ma się nijak w relacji do inkasowanych dolarów.

#1 Andrew Ladd

Zdecydowany lider najgorszych kontraktów lata 2016. Kanadyjski napastnik z przeszłością w Chicago i Winnipeg miał być najgroźniejszą bronią New York Islanders u boku Johna Tavaresa. Były kapitan Jets wyjechał na lód z kapitanem Wyspiarzy zaledwie w kilku spotkaniach. Był zupełnie niewidoczny, nie zdobywał goli, nie oddawał strzałów. Karnie zdegradowany przez

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Większość artykułów powstaje w czasie 1-3 godziny, inne wymagają nawet kilkugodzinnego nakładu myśli i researchu. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 9 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj

2 KOMENTARZE

    • Zdecydowanie 🙂 Mamy takie moce sprawcze, że kiedy wywołujemy kogoś do tablicy, to automatycznie wznosi się na wyższy poziom!

Comments are closed.