Devin Cooley to postać, która w tym sezonie NHL stała się obiektem fascynacji. Ten 28-letni bramkarz, który miał być jedynie rezerwowym zawodnikiem, obecnie plasuje się w czołówce najlepszych golkiperów ligi. To historia o tym, jak nietypowe metody treningowe, filozoficzne podejście do życia i śmierci oraz dawka chłopięcego humoru mogą zmienić karierę.

Mantra, która podbija internet

Gdy po meczu z Buffalo Sabres dziennikarz zapytał Cooleya, o czym myśli w napiętych momentach spotkania, odpowiedź bramkarza zaskoczyła wszystkich. W szatni padły słowa, które w kilka godzin obiegły internet: „Nic nie ma znaczenia. Nikomu nie zależy. Wszyscy umrzemy”. To właśnie ten ponury refren powtarza sobie Cooley w kluczowych chwilach meczów.

RABAT na abonament! Black Friday na NHL w PL do poniedziałku. Hokej

Brzmi to jak mantra egzystencjalisty, ale dla Cooleya to po prostu sposób na utrzymanie koncentracji. Sam tłumaczy mechanizm swojego działania prostymi słowami: gdy zaczyna się ekscytować myślami w stylu „to może być ta wygrana” lub „gramy naprawdę dobrze”, jego poziom gry spada. Wtedy pojawia się ryzyko głupich błędów i łatwych bramek. Powtarzanie tej przyziemnej mantry działa jak kotwica, która trzyma go w teraźniejszości i nie pozwala unieść się emocjom.

Co ciekawe, Cooley nie jest po raz pierwszy viralem w sieci z tym samym przekazem. Trzy lata temu, gdy grał w San Jose, wypowiedział identyczne słowa i również stały się hitem. Tym razem jednak mantra zadziałała jeszcze mocniej. Sam bramkarz z rozbawieniem wspomina sytuację, gdy ktoś w komentarzach oskarżył go o kradzież sentencji od gracza San Jose sprzed roku. To oczywiście był on sam, choć nie ujawnił się w dyskusji.

Dustin Wolf, pierwszy bramkarz Flames, przyznaje ze śmiechem, że jego kolega z szatni nie kłamie – wszyscy faktycznie kiedyś umrzemy. Ale sam nie korzysta z podobnej metody. To unikalna cecha Cooleya, która wpisuje się w stereotyp ekscentrycznych bramkarzy. Nawet trener Ryan Huska, pytany o mantrę swojego zawodnika, jedynie się uśmiecha i mówi krótko: „Kiedy słyszę takie rzeczy, po prostu myślę: bramkarz”.

Nie jest pesymistą, po prostu rozgrywa grę

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
86291000060000000003362403

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na redakcja@nhlw.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni60 zł
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni108 zł