NHL zlikwidowała testy sprawnościowe. Niektórzy mocno to opłakują. Hokej

W 2017 roku Morgan Geekie został wybrany w trzeciej rundzie draftu przez Carolina Hurricanes. Na jednym ze swoich pierwszych obozów szkoleniowych, zawodnicy Hurricanes musieli wykonać dwa sprinty na rowerze stacjonarnym typu assault bike na dystansie pół mili, z trzyminutową przerwą między seriami. Gracze mieli dwie minuty na ukończenie obu zestawów.

Jak pamięta Geekie, pierwszy sprint ukończył w 59 sekund. Pozostało mu więc 61 sekund na drugie podejście. Udało mu się przejść test ledwo, ledwo.

„W ogóle nie widziałem” — wspomina dziś napastnik Boston Bruins. „Po prostu próbujesz pedałować najszybciej, jak potrafisz. Spadłem z roweru. Musieli mnie odciągnąć na bok, bo inni już jechali. To była taka taśma produkcyjna. Patrząc na to teraz, jest to zabawne. Trwa to tylko pięć, dziesięć minut. Ale było okropne”.

Mogło być gorzej. Początkowo Hurricanes przewidywali trzy sprinty na dystansie pół mili. Nikt poza trenerem Rodem Brind’Amourem nie próbował testu na trzech powtórzeniach jako pierwszy. Brind’Amour, fanatyk sprawności fizycznej, uznał go za zbyt trudny.

Prawdopodobnie Brind’Amourowi spodobałby się test beep test (test wahadłowy), który kiedyś obowiązywał w Winnipeg Jets. Z każdym sygnałem dźwiękowym zawodnicy musieli przejechać na łyżwach z linii bramkowej do linii bramkowej. Sygnały następowały po sobie, przyspieszając w miarę trwania testu.

„Niezwykle trudny” — wspomina ówczesny napastnik Jets, Mikey Eyssimont. „Zaczyna się bardzo łatwo, ale staje się coraz trudniejszy i trudniejszy. Ma poparcie naukowe. Jakieś badanie pokazuje, że zawodnicy NHL powinni być w stanie go ukończyć w dowolnym momencie roku. Takie było uzasadnienie. Całkowicie się z tym zgadzam. Ale był bardzo ciężki. Bardzo ciężki”.

Te dni się skończyły. Testy sprawnościowe, które zawodnicy niedawno ukończyli na początku obozów szkoleniowych, były ostatnimi, jakie wykonają w lidze. Zgodnie z nową umową zbiorową (CBA) NHL, drużyny nie mają już prawa przeprowadzać testów sprawnościowych przed sezonem ani w jego trakcie.

Nie wszyscy się z tym zgadzają.

Zmierzch morderczych sprawdzianów

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
86291000060000000003362403

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl