Play-offy NHL zaczną się już za mniej więcej miesiąc, ale już teraz wskażemy po dwie drużyny z każdej konferencji, które w ostatnich tygodniach rundy regularnej zagrają o pełną pulę. Jeszcze nie jesteśmy w kwietniu, ale dla wielu drużyn nadszedł czas decydujących rozstrzygnięć. Z różnych powodów zespoły są w trybie „musimy wygrać”, czy to tylko po to, aby dostać się do play-offów, czy też aby wpaść w fazie pucharowej na bardziej korzystnego przeciwnika. Poniżej 20-minutowe wideo, lub znacznie krótszy tekst:
Washington Capitals: Gorący w odpowiednim momencie
Capitals wygrali pięć z ostatnich sześciu meczów i wślizgnęli się na drugie i ostatnie dzikie miejsce w Konferencji Wschodniej. Nawet teraz jednak są daleko od bezpieczeństwa. W pozostałych 12 meczach Waszyngton zagra sześć spotkań z drużynami, które aktualnie znajdują się na miejscach play-offowych – Toronto, Boston (dwukrotnie), Carolina, Tampa Bay i Filadelfia. Prawie na pewno będą musieli wygrać przynajmniej trzy z tych meczów i mniej więcej wszystkie z pozostałej połowy pojedynków z teoretycznie słabszymi rywalami, aby myśleć o grze w fazie pucharowej.
New Jersey Devils: Rozczarowania da się jeszcze uniknąć
Devils znajdują się w bardzo trudnej pozycji w tabeli. Zostało im 10 meczów do rozegrania, a New Jersey jest obecnie za trzema drużynami – pięć punktów za Washingtonem. Diabły mają również trudniejszą serię pozostałych meczów niż Capitals: trzy mecze (!) przeciwko Maple Leafs i po jednym meczu przeciwko Buffalo, Pittsburghu, New York Rangers, Ottawie, Nashville, Filadelfii i New York Islanders.
Mniej niż siedem lub osiem zwycięstw będzie oznaczało straconą szansę na play-offy dla Diabłów, które były uważane za jedną z dominujących drużyn na Wschodzie przed sezonem. Potencjał rozczarowania jest bardzo realny, i tylko seria gry na najwyższym poziomie może to zapobiec.
Los Angeles Kings i Vegas Golden Knights: Walka o pozycję
Z drugiej strony ligi inny rodzaj decydującego momentu nadszedł dla drużyn z Konferencji Zachodniej, takich jak Los Angeles Kings i broniący tytułu mistrzów Pucharu Vegas Golden Knights.
Kings i Golden Knights znajdują się teraz w zażartej walce o trzecie miejsce w Dywizji Pacyfiku lub drugą dziką kartę. Nadal istnieje szansa, że Vegas lub Los Angeles mogą wyprzedzić Edmonton Oilers i zająć drugie miejsce w Dywizji Pacyfiku, ale to już nie jest tylko w ich gestii.
Radio NHL w PL 196. Igrzyska śmierci. Spotkanie GM-ów i propozycje zmian w zasadach
Drużyna, która zakończy na trzecim miejscu, prawdopodobnie zmierzy się z Oilers, a zespół na pozycji dzikiej karty prawdopodobnie zagra z Canucks, Colorado lub Dallas i może stanąć przed potencjalnie trudniejszą drogą do finału Konferencji Zachodniej, jeśli przejdzie pierwszą rundę.
Podsumowanie
Niektórzy wolą komfort, który mogą zapewnić czołowe zespoły, gdy już na początku sezonu ich ścieżka prowadzi ku wysokiego rozstawienia w play-offach, ale spójrzmy, co stało się z Florida Panthers w kampanii 2022-23: Florida musiała wygrać sześć ze swoich ostatnich ośmiu meczów, aby dostać się do play-offów, a następnie kontynuowała impet z sezonu zasadniczego aż do finału Pucharu.
Widać dlaczego NHL nie chce rezygnować ze swojego obecnego systemu punktacji – z trzema tygodniami gry do końca, więcej niż dwie trzecie ligi ma przed sobą znaczące mecze sezonu zasadniczego. Powinno to sprzedać więcej biletów i zwiększyć finansowe możliwości NHL, a to jest właśnie istota gry dla ligi.