Najbardziej romantyczna historia NHL… „i po 22 latach Raymond Bourque!”

Nazwanie Raya Bourque’a najwspanialszym obrońcą w historii NHL nie byłoby wielką przesadą. Inaczej: każda dekada miała swoją ikonę, defensywny talent na miarę całej generacji. Przełom lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych upłynął pod dyktando Douga Harveya, kolejne dziesięć lat spektakularnie panował Bobby Orr, z kolei XXI wiek to dominacja Nicklasa Lidstroma. „Wielką czwórkę” z pewnością uzupełnia Bourque, który między 1979 a 2000 rokiem był symbolem Boston Bruins i przede wszystkim genialnym defensorem, który przyćmił talenty Chrisa Cheliosa, Briana Leetcha czy Ala MacInnisa.

Zamów papierowe PODSUMOWANIE sezonu NHL! Ach co to był za sezon 22/23!

21 lat w Nowej Anglii. 1518 meczów w sezonie zasadniczym oraz 180 spotkań w fazie playoff – wszystko w bluzie z niedźwiadkiem na piersi. Pięć nagród im. Jamesa Norrisa dla najlepszego obrońcy NHL, litera „C” na lewym obojczyku przez piętnaście lat. Powiedzieć, że Bourque był w Bostonie instytucją, to nic nie powiedzieć. Kariera jak marzenie? Niekoniecznie.

Na okazałym torcie brakowało wisienki, jaką byłoby sięgnięcie wraz z Niedźwiadkami po Puchar Stanleya. Choć w jego erze gracze ze stanu Massachussetts śrubowali rekord kolejnych awansów do playoff (29 z rzędu, najdłuższa taka passa w historii amerykańskiego sportu!), nigdy nie udało mu się odnaleźć hokejowego świętego Graala. Lata osiemdziesiąte NHL upłynęły bowiem pod znakiem dominacji trzech wspaniałych dynastii – najpierw fantastyczną ekipą dysponowali New York Islanders (przegrany Finał Konferencji w 1983r.), następnie Bruins cztery razy z rzędu(!) odbili się od swojej nemezis, Montreal Canadiens. Najbliżej końcowego sukcesu było w 1988 i w 1990 roku – wówczas Bourque i spółka zdołali wejść do samego finału, niestety tam w obu przypadkach czekali legendarni Edmonton Oilers. Kolejne próby okazywały się jeszcze mniej skuteczne. Wobec usuwających się w cień Canadiens i Islanders na horyzoncie mocno zaświeciły gwiazdy Mario Lemieux i Jaromira Jagra w Pittsburgh Penguins, a w New Jersey swoje mistrzowskie imperium budował właśnie Lou Lamoriello.

Wspomniana seria udziału B’s w postseason dobiegła końca w 1996 roku. Co prawda przerwa potrwała tylko jeden rok, władze Niedźwiadków zdały sobie sprawę z nieuchronnie zbliżającego się końca. W trakcie kampanii 99/00 Bourque nieoficjalnie poprosił menedżera klubu Harry’ego Sindena o transfer do któregoś z pucharowych pretendentów. Bardzo bliscy pozyskania Raymonda byli Philadelphia Flyers, na co naciskał sam zawodnik, lecz wymiana w ostatniej chwili nie doszła do skutku. 6 marca 2000 ogłoszono, iż wraz z innym doskonałym weteranem Dave’m Andreychukiem Bourque przeniesie się do Colorado Avalanche w zamian za Briana Rolstona, Samiego Pahlssona, Martina Greniera oraz 1. wybór w drafcie. Mówi się, że to menedżer Bruins podjął samodzielną decyzję, uważając Avalanche za najpoważniejszego kandydata do tytułu.

Sportowy krajobraz w Konferencji Zachodniej był wówczas fascynujący. Avalanche, „nowi

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
ING: 55 1050 1562 1000 0097 7781 8684

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@nh**.pl