SHOWTIME! Patrick Kane melduje się na Broadwayu

Najgorzej skrywana tajemnica ostatnich kilku dni w NHL wreszcie została oficjalnie potwierdzona. Patrick Kane, przed trzema tygodniami publicznie lamentujący nad transferem Władimira Tarasienki do New York Rangers, gdyż sądził że tym samym zamknął się przed nim wakat na prawym skrzydle w ekipie z Manhattanu, ostatecznie również wylądował w Nowym Jorku. Rangers bardzo długo gimnastykowali się niczym olimpijczyk-akrobata, by zmieścić Amerykanina pod czapką płac –  we wtorkowy wieczór wreszcie byli gotowi ogłosić, że ściągają legendę Chicago Blackhawks.

Transfer Patricka Kane’a z Chicago to wątek, któremu moglibyśmy poświęcić wcale niechudą książkę. W zasadzie już przed startem rozgrywek było jasne, że plany Jastrzębi a ambicje weteranów – Kane’a i Jonathana Toewsa – mocno się rozjeżdżają. Blackhawks ponad rok temu głośno i wyraźnie postawili na gruntowną przebudowę zespołu. Kane i Toews? Naturalnie nie byli ślepi, doskonale wiedzieli, że czasy świetności Hawks już minęły, mimo to liczyli na godną końcówkę karier w Wietrznym Mieście, byli nastawieni na zakończenie karier w Illinois. Zwłaszcza że nie dalej jak dwa lata temu w Chicago jeszcze próbowano stworzyć konkurencyjny zespół, w tym celu sprowadzono nowego lidera defensywy Setha Jonesa oraz przeżywającego renesans formy bramkarza Marca-Andre Fleury’ego. Akcja wskrzeszenia Hawks spaliła jednak na panewce i już w trakcie poprzedniego sezonu ukierunkowano się na odmłodzenie zespołu. Stało się jasne, że wygasające w czerwcu 2023 kontrakty Toewsa i Kane’a to będzie dobra rynkowa okazja dla menedżera Kyle’a Davidsona by przyspieszyć przebudowę – obaj mieli stanowić łakome kąski przed trade deadline właśnie teraz. Rzeczywistość, delikatnie mówiąc, nie okazała się taka różowa dla organizacji z Chicago.

Toews co prawda odbudował się sportowo po fatalnym sezonie 21/22, ale w drugiej części roku zaniemógł zdrowotnie. Na początku lutego ogłosił, że dokucza mu syndrom tzw. „długiego covidu”, w związku z czym przedwcześnie kończy sezon i postara się wrócić do gry w kolejnych rozgrywkach już z nowymi siłami. To był cios dla Hawks, ale kapitan przynajmniej postawił sprawę jasno. Z Kane’em sprawa wyglądała zgoła inaczej. Przede wszystkim rozgrywał najsłabszy sezon w karierze: kiepściutko punktował jak na swoje standardy, brakowało mu zaangażowania, w dodatku w kuluarach sporo mówiło się o dokuczającej mu kontuzji biodra. Te trzy czynniki skutecznie zraziły potencjalnych kupców, podobnie jak czwarty aspekt: Kane długo nie potrafił się określić, czy w ogóle zgodzi się na odejście z Chicago. Amerykanin dysponował bowiem pełną klauzulą no-move, a więc menedżer Hawks musiał dostać zielone światło od Patricka zanim w ogóle mógł dopinać jakikolwiek transfer. 33-latek bardzo długo się wahał, chociaż część ekspertów już w październiku widziała match między Patem a NY Rangers. Kiedy w końcu zaczął się skłaniać ku nowojorskiej opcji, Rangers pociągnęli za spust i dopięli transfer utalentowanego prawoskrzydłowego będącego jednocześnie świetnym kumplem Artiemija Panarina. Tak, mowa o Władimirze Tarasience…

Patrick Kane on the Rangers' Tarasenko deal: "It’s not like the happiest I’ve been to hear about a trade. … If things are going to happen, that was a team I was definitely looking at. It seems like they kind of filled their void and went ahead and made a deal."

— Mark Lazerus (@MarkLazerus) February 10, 2023

Kane nie krył rozczarowania, był przekonany – tak jak absolutnie wszyscy w środowisku – że

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
Mbank: 32 1140 2004 0000 3102 8289 6261

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@nh**.pl