Jasna i ciemna strona Księżyca – Bobby Hull

W ostatnich dniach hokejowy świat żegna legendarnego Bobby’ego Hulla. Grał zawodowo przez 23 lata, większość kariery spędzając w barwach Chicago Black Hawks oraz Winnipeg Jets. Pozostawił po sobie ogromną sportową spuściznę, ale jego życiową drogę niczym Księżyc wyznaczały jasna i ciemna strona. Przed światem i kibicami był przede wszystkim Golden Jetem, najbliższym zostawiał często tę gorszą część siebie.

Lista sportowych sukcesów Hulla seniora jest imponująca. Niemal 1200 gier na lodowiskach NHL, setki goli i asyst na koncie, do tego kilka wybitnych sezonów na taflach WHA, gdzie potrafił zanotować kampanię z niemal bramką na mecz (77 trafień w 78 meczach!). W NHL jako pierwszy w historii zakończył sezon zasadniczy z ponad 50 zdobytymi golami. Gdy wiosną 1966 roku trafiał po raz 51. w kampanii 65/66, pokonując golkipera Rangers Cesare Maniago i detronizując na liście najskuteczniejszych Maurice’a Richarda oraz Berniego Geoffriona, fani zgromadzeni na trybunach Chicago Stadium zgotowali mu siedmiominutową owację na stojąco!

Ostatnie sto sztuk! Zamów Skarb Fana NHL na sezon 2022/23!

Bił ligowe rekordy, imponował niesamowitą szybkością i siłą uderzenia. Według dokonanych pomiarów potrafił osiągnąć na łyżwach prędkość niemal 48 km/h, a jego strzał z nadgarstka potrafił lecieć z prędkością ponad 190 km/h. Co ciekawe, z nadgarstka uderzał mocniej niż z klasycznej klepy! Nawet wśród obecnych gigantów hokeja próżno szukać takich, którzy mogliby się mierzyć z tymi liczbami.

Był wybitnym strzelcem, świetnym kompanem do gry na lodzie, piekielnie szybkim i niebezpiecznym dla rywali, ale dla swoich kolegów niemal idealnym partnerem do wspólnego grania. Lista nagród indywidualnych jest niezwykle pokaźna. Dochodzi do nich triumf w Pucharze Stanleya z Jastrzębiami w 1961 roku oraz dwukrotnie zdobyty AVCO Cup za mistrzostwo WHA z Odrzutowcami. Co równie niezwykłe, żadna z tych wygranych w WHA nie przypadła na czas, gdy pełnił funkcję grającego trenera Jets. Miało to bowiem miejsce w trzech pierwszych latach pobytu w Manitobie, a dopiero po przejęciu drużyny przez Bobby’ego Kromma w 1975 roku ekipa z Winnipeg zdobyła pierwszy raz AVCO Cup.

Gdy jednak gasły światła reflektorów w hokejowych arenach, zdawał się budzić zupełnie inny Bobby Hull. Dwie jego byłe żony oskarżyły go o przemoc domową. W domu Hullów bywali policjanci, ale druga z małżonek Deborah ostatecznie zrezygnowała ze składania zeznań przeciwko mężowi. Pierwsza z eks-żon po latach opowiedziała w dokumencie ESPN „SportsCentury” o wydarzeniach z jej i Bobby’ego udziałem w trakcie wyjazdu na Hawaje. Hull miał pobić Joanne jej własnym butem z metalową szpilką, a potem zakrwawioną wystawić przez hotelowy balkon, grożąc wyrzuceniem.

Pojawiające się coraz liczniejsze doniesienia prasowe o cieniach życia prywatnego eks-gracza spowodowały ostatecznie, że dwa lata temu Blackhawks ogłosili, że Hull przestaje być ambasadorem organizacji, którą to funkcję pełnił przez kilkanaście lat. Oczywiście jego przewiny były doskonale znane już wówczas, ale wcześniej zdawało się to nie przeszkadzać właścicielom klubu z Chicago. Nawet powszechnie znane antysemickie sympatie, których wyrazem miała być wypowiedź, która znalazła się na łamach jednego z moskiewskich dzienników w 1997 roku, były zamiecione pod dywan. Hull dementował je zresztą później, ale zdaniem osób dobrze znających go prywatnie i wiedzących nieco więcej o jego poglądach politycznych, wypowiedź o tym, że Adolf Hitler miał niektóre dobre pomysły, ale poszedł z nimi nieco za daleko, spokojnie mogła paść z ust byłego gracza.

Świetlisty niczym jego legendarna blond grzywa, dzięki której pozostał znany jako Golden Jet, a przy tym mroczny, gdy hokejowe hale zamieniał na dom i rodzinę. Bez wątpienia Bobby Hull nie był postacią jednoznaczną i sporo jego czynów mocno rysuje po idealnym obrazie wybitnego sportowca i człowieka zaangażowanego w życie lokalnej społeczności. Jego fundacja wspierała dzieciaki w Winnipeg, pomagając m.in. najmłodszym z niepełnosprawnościami móc odnaleźć się także w sportowej rywalizacji. Ze zgromadzonych przez Bobby Hull Foundation pieniędzy finansował zakup urządzeń na szpitalne oddziały dziecięce, a organizacja, którą założył i wspierał przez lata, do dziś mocno się angażuje w działania na rzecz zdrowia dzieci. Dla obcych okazywał się bywać lepszym niż dla swoich najbliższych. Pozostawił po sobie jednak wiele wspomnień, przez pryzmat których będzie pamiętany przez lata.

NHL – owy Popeye

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
Mbank: 32 1140 2004 0000 3102 8289 6261

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@nh**.pl

Braterskie duo

Bananowa łopatka kija i Reguła Bobby’ego Hulla

Milioner z okładki Timesa

Szwedzcy przyjaciele z lodowiska

Hokejowe dziedzictwo