Tylko u nas – autorski raport z ostatnich wydarzeń w NHL! Ciekawostki, własne komentarze, multimedia i memy – nie tylko suche wyniki, tabele i stwierdzenia kto komu strzelił gola!

Ostatnie sto sztuk! Zamów Skarb Fana NHL na sezon 2022/23!

Taktyka dnia: Bić swojego

Zamiast zaczynać Nocną Zmianę od zachwytów nad pięknym wykończeniem sam na sam w wykonaniu Drake’a Bathersona z Senators, albo od pastwienia się nad samobójczym trafieniem Dantego Fabbro z Predators, lub ogólnie od pochwały spotkania Ottawy z Nashville… musimy skupić się na czymś innym. Do rangi wydarzenia dnia w NHL uchodzi bowiem niewytłumaczalna agresja Thomasa Chabota względem swojego kolegi z drużyny i partnera z korpusu defensywnego Travisa Hamonica. Dużo starszy defensor siedział sobie i nagle za nic otrzymał zamroczający cios kijem. Chabot wybuchnął w pozornie niewymagającej tego sytuacji, niesprowokowany wynikiem (0:0), czy nadmiernie stresującą sytuacją.

Gdzie w tym sens i logika? Czy zawodnik przymierzany do funkcji kapitana (jeden z zastępców) powinien się dopuszczać nawet w emocjach takich rzeczy? Przypomina mi się tylko jeden podobny przypadek, jest on sprzed lat z KHL, jak Aleks Radułow leje kijem swojego trenera. Umówmy się jednak, że to zupełnie inny krąg kulturowy, czasy i tak dalej. Jestem nieco w szoku, choć zdaje sobie sprawę że to chwilowa zaćma i przypadek, to mimo wszystko trudno mi zrozumieć. Po wszystkim panowie się później z tego śmiali, dołączył do szydery nawet Erik Brannstroem, ale czy to rzeczywiście było takie śmieszne? No nic, może to ja jestem „pospinany”.

Typ dnia: Jednego rozłoży katar, innego nie położy udar

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
Mbank: 22 1140 2004 0000 3902 8240 3095

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@nh**.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni19 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj

5 KOMENTARZE

  1. Jako fana Preds, niepokoi mnie dotychczasowa postawa drużyny, szczególnie jakaś dziwna apatia w ataku. Liderzy ofensywy nie grają póki co nawet na poziomie z ubiegłego sezonu, a przecież Preds ledwo prześliznęli się wówczas do play-off. Nie wiem czy są na to środki i możliwości, ale aż prosi się o jakieś solidne wzmocnienia.

     
    • Jeszcze tak głupia kara (podwójna) Duchene w końcówce, która nie pozwoliła na odrobienie strat.

       
  2. „Teraz pytanie – czy Sutter ma rację – sprawdziłem minuty karne średnio na mecz DOMOWY od sezonu 2017 do teraz dobry pięcioletni przekrój. Wynik? Maple Leafs są najrzadziej karaną teamem u siebie zespołem w lidze na tej przestrzeni.” Rozumiem presję czasu, liczbę meczów do opisania, ale w jakim to jest języku?
    A wracając do merytoryki, kogoś tu boli „wielkie” Toronto. Jak przegrywali( także w domu), nikt nie mówił o sędziowaniu i nie wyciągał statystyk kar. I już nie wiem co gorsze, „ich reputacja” czy „kij w d…” ich krytykantów

     
    • Przepraszam, rzeczywiście brakuje tu i przecinków i po prostu za dużo się dzieje w drugim zdaniu 🙂

      Już poprawiłem, mam nadzieje że teraz będzie zrozumiałe.

       
    • A co do drugiej części Twojego wpisu.

      Zabawne, zacząłeś że niby będzie o merytoryce, a skończyłeś na wsadzaniu kija w dupę krytykantom Twoich ulubieńców.

      Zaiste merytorycznie odniosłeś się do statystyki pięcioletniej którą przytoczyłem.

       

Comments are closed.