Tłumaczenie tekstu dotyczącego NHL, napisanego przez Shea Theodore. Obrońca ekipy Vegas Golden Knights opowiada w nim o szoku, jaki przeżył dowiadując się na kontroli antydopingowej o przekroczonych normach. Jak później się okazało, badanie to mogło uratować mu życie, ponieważ wykryty rak jąder został u niego szybko poddany leczeniu.

Operację możemy wyznaczyć na kolejny wtorek.

W tamtym momencie, gdy doktor powiedział te słowa tak po prostu, nie wiedziałem nawet, czy coś naprawdę mi jest.

– Skan pokazuje pięciomilimetrowy guz na twoim jądrze – mówił dalej. – To rutynowa procedura. Jak tylko pozbędziemy się go i zrobimy biopsję będziemy wiedzieć z czym się mierzymy. Jesteś młody i udało nam się wyłapać to szybko, więc wszystko powinno być w porządku.

Więc tak… zdiagnozowano u mnie raka jąder. Niemożliwe, prawda?

Byłem w szoku. Wszystko to wydarzyło się w tak zawrotnym tempie. Najpierw zostaliśmy wyeliminowani z play-offów szybciej niż byśmy tego chcieli, ale nie minął nawet tydzień, a pojawiła się kolejna możliwość przedłużenia wakacyjnego hokeja – dostałem zaproszenie od reprezentacji Kanady na mistrzostwa świata. Pamiętam, jak przylecieliśmy z Jonathanem Marchessaultem do Słowacji i dotarliśmy po ciężkich bojach do finału. Nawet pomimo tego, że to Finowie zgarnęli złoto bawiłem się tam świetnie.

W końcu byłem gotowy wrócić do domu i zrelaksować się po tych kilku szalonych miesiącach. Jednak moje życie miało się właśnie diametralnie odmienić. W jednej sekundzie idę do szatni ze srebrnym medalem na szyi, a w kolejnej jakiś gość w garniaku prosi mnie, żebym poszedł za nim.

Każdy hokeista wie co to oznacza – losowe badanie na obecność substancji zakazanych. To nic wielkiego, ale muszę przyznać, że byłem lekko zaskoczony, w końcu przeprowadzono już jedno przed ćwierćfinałami. Dwa testy w trakcie jednego turnieju to dosyć niespotykana sytuacja.

Koleś w garniaku poprowadził mnie do pokoju, w którym siedziało czterech innych gości. Zacząłem się denerwować. Coś było nie tak.

I wtedy przekazali mi złą wiadomość – nie przeszedłem pomyślnie poprzedniego badania.

Zacząłem się pocić, to był jakiś koszmar, do tego przekłamany, bo niczego nie brałem. Mówili wiele rzeczy – o regulaminach, wynikach, testach i możliwych kolejnych krokach – ale ja ich nie słuchałem, byłem zbyt zajęty chaosem w mojej głowie. Czy wypiłem jakiś dziwny proteinowy shake? Czy to sen? Jak to możliwe?

Powiedzieli też, że hormon,

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
Mbank: 22 1140 2004 0000 3902 8240 3095

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni19 zł
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł