Dzień pierwszy – piątek

Piątek 13-go. Czy to był dobry dzień, żeby rozpocząć MŚ Elity? Można powiedzieć, że tak, a żadna ekipa, która tego dnia grała, nie miała powodów do narzekań na pecha. Otwarcie zmagań w Helsinkach przypadło Francji i Słowacji. Trójkolorowi zagrali na MŚ po prawie trzyletniej przerwie – a Słowacja coraz pewniej radzi sobie wśród najlepszych po sukcesie olimpijskim i brązowym medalu. Juraj Slafkovsky zagrał najwięcej minut spośród wszystkich Słowaków (20;56) więcej nawet niż obrońcy i był fantastyczny. Nie chodzi nawet o akcje bramkowe, ale na przykład przy trafieniu na 2:0 Tomasa Tatara znakomicie poruszał się przed bramkarzem zasłaniając mu widoczność. Słowacja prowadziła 2:0, ale i Francuzi pokazali pazur wyrównując na 2:2. Zakończyło się jednak 4:2 dla naszych południowych sąsiadów.

Bez większej historii był równolegle toczony mecz USA z Łotwą. Po 21. minutach spotkania było już 4;0 dla Jankesów. Dobrą partię rozgrywał obrońca Seth Jones, który nawigował zespołem w formacjach specjalnych i miał gola w power play oraz asystę typu shorthanded. Przy golach na 0:2 i 0:3 sporymi pomyłkami wykazał się Elvis Merzlikins. Turniej miał swoją oficjalną ceremonię otwarcia przed meczem Finlandii, czyli gospodarzy i mistrzów olimpijskich. Suomi z Norwegią zaczęli jednak nerwowo, faworyci produkowali mało akcji bramkowych, to „Niedźwiedzie Polarne” stworzyły sobie lepsze szansę w pierwszej odsłonie, Max Krogdahl trafił jednak w poprzeczkę, a ostatecznie i tak to Norwegowie przegrywali po niej 0:1, a cały mecz „oddali” 0:5. Rzadko widywanym obrazkiem na MŚ Elity są klasyczne bójki na pięści, ale tutaj do takiej doszło. Saku Maenalanen z Finlandii i Magnus Brekke z Norwegii zaboksowali na oczach sędziego z kamerą na kasku:

Mambo number 5 zostało oficjalnym goal songiem reprezentacji Kanady na ten turniej i było odgrywane pięciokrotnie w rywalizacji z Niemcami. Nasi zachodni sąsiedzi zagrali otwarty hokej z potęgą i ponieśli tego konsekwencje, choć zaprezentowali się co najmniej solidnie. W bramce Kanadyjczyków stanął Logan Thompson, który w tym roku zaliczył naprawdę ogromny skok na głęboką wodę. W styczniu zadebiutował w NHL, w lutym wygrał w niej pierwszy mecz, w marcu zaliczył pierwszy shutout, w kwietniu był już starterem, a w maju wygrał mecz w barwach Kanady na MŚ. Bohaterem ofensywnym Klonowego Liścia był Pierre-Luc Dubois autor dwóch goli. Kluczowym momentem były dwie kary Niemców w drugiej tercji zaraz po tym jak złapali kontakt na 1:2. Oba power playe ekipa zza oceanu zamieniła bezbłędnie na gole i uciekła na 4:1, a później podwyższyła jeszcze na 5:1 (zakończyło się 5:3). Kent Johnson z Kanady zdobył bramkę w tym meczu i tym samym dołączył do tylko trzech innych graczy w historii; Saku Koivu, Jewgienija Małkina i Eeliego Tolvanena. Cała ta czwórka w jednym sezonie trafiała na MŚ Juniorów, na igrzyskach olimpijskich i na MŚ Elity.

Francja – Słowacja 2:4
USA – Łotwa 4:1
Finlandia – Norwegia 5:0
Niemcy – Kanada 3:5

Dzień drugi – sobota

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
Mbank: 22 1140 2004 0000 3902 8240 3095

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni19 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj