Sport amerykański ma sporą rzeszę fanów, którzy rozsiadają się przed meczami dopiero wtedy, gdy przychodzi czas na play-offy. Może to wydawać się trochę przykre, bo jednak sezon warto śledzić od jego pierwszego dnia. Są przecież i tacy, którzy potrafią równie mocno emocjonować się już meczami kontrolnymi rozgrywanymi jeszcze przed właściwą rywalizacją. Każdy jednak ma pewnie swoją cząstkę racji i zapewne jest kilka powodów, by sądzić, że te play-offy będą najlepsze od dawna. Dlaczego?

Silna czołówka na zachodzie

To, że Colorado Avalanche jest mocne wiedzą już wszyscy od jakichś dwóch lat. Mniej więcej od tego czasu występują w roli zespołu, który jeśli podniesie puchar to nikt nie będzie mógł czuć się zdziwiony. Umiejętne budowanie ekipy, dobre wybory w drafcie oraz wzmacnianie składu poprzez zawodników, którzy stają się brakującymi puzzlami. To pokrótce droga, która wydaje się być idealną, ale też ta, po której kroczą Avs. 

Dość jednak o nich, bo to, że powinni być mocni w decydującej fazie pokazują już w sezonie zasadniczym i każdy o tym wie. Jednak najciekawsze play-offy od lat mogą stać się faktem również ze względu na większą moc drużyn, które wcześniej nie wychylały się poza totalne minimum. I tak na zachodzie progres zaliczyły Płomenie z Calgary dowodzone przez doświadczonego Darryla Suttera. Można spotkać się z głosami świadczącymi o tym, że Johnny Gaudreau raczej już nie podpisze kontraktu z zespołem z Kanady, więc istnieje ryzyko, że fani Flames widzą go ostatni sezon w ukochanych barwach. Pytanie więc ile spotkań przyjdzie mu zagrać w ostatecznej fazie sezonu w Calgary?

Wyrównany wschód

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
Idea Bank: 84195000012006351270730001

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni19 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj

3 KOMENTARZE

  1. Może być ciekawie, może być nudno. Pierwsza runda, jak pisałem w innym miejscu, ma poterncjał na same szybkie 4-0 czy 4-1.

    Panthers i Leafs mogą nadrobić każdą stratę, a z drugiej strony Bruins i Lightning często gubia punkty z takimi ekipami jak Ottawa czy Detroit. Wpadki zdarzają się każdemu ale tym ostatnio za często. Z siłą ognia Florydy i Toronto nie będzie zmiłuj. W Atlantic tak samo – Hurricanes i Rangers powinni spokojnie odprawić Penguins i Capitals. Ich obrona to klasa sama w sobie – najlepsze w całej NHL.

    Na zachodzie podobnie: Avalanche i Flames suchą nogą przejdą pierwszą rundę, bo obronę mają zacną, a ekipy z dzika kartą same nie bardzo chyba chcą do play-offs.

    Jedyna ciekawa seria w pierwszej rundzie to Blues – Wild.

    Co dalej? Głowni faworyci to papierowe tygrysy, które niczego jeszcze nie osiągnęły albo w ogóle gniły poza play-offs. Ostatnie ich kampanie to serie niepowodzeń. Póki nie będzie sukcesu, nie uwierzę w ich moc. Dlatego może być nieprzewidywalnie, a dzięki temu interesująco.

    Z pewnością będzie ciekawiej niz ostatnie dwa lata. Granie w bańce dwa i w dziwnych dywizjach rok temu siłą rzeczy nie mogło być tak interesujące jak po normalnym sezonie. Natomiwast wcześniejsze dwie kampanie posezonowe były dobre jeśli nie bardzo dobre: wyrównane serie na zachodzie kopciuszka znad Missouri, a na wschodzie sensacyje wyczyny Jackets, Islanders i Hurricanes; a rok wcześniej jeszcse bardziej sensacyjnie – Capitals w końcu przeszli Penguins, a na zachodzie Golden Knights. Ciężko będzie to przebić.

  2. Dlaczego w tym sezonie Play-Offy ruszają tak późno? Zawsze zaczynali przed NBA a tymczasem w NBA drużyny są już po 4 meczach pierwszej rundy PO.

    • Jakaś dziwna choroba zakaźna storpedowała wiele planów, m.in. trochę meczów musiało być odwołanych. W sam raz dwa tygodnie z hakiem opóźnienia aby dać się wyprzedzić NBA.

Comments are closed.