Kiedy poszczególne kluby najmocniej przestrzeliły w drafcie w ciągu ostatnich 20 lat? Poniżej przedstawiamy najgorszy nabór każdej z ekip Konferencji Wschodniej.

Boston Bruins: w 2007

A już wydawało się, że będzie ciężko Niedźwiadkom przebić swój wyczyn z 2000 roku, kiedy to z numerem siódmym wzięli Larsa Jonssona. Szwedzki defensor po wielu latach został nawet najlepszym strzelcem wśród defensorów w jednym z sezonów w rodzimej SHL, a w innym załapał się na tytuł mistrza krajowego z Brynäs IF. W NHL nie zaistniał jednak. Bruins nawet nie ściągnęli go z Europy, a w 2006 roku podpisał dwuletni kontrakt z Philadelphia Flyers, no ale skończyło się na ośmiu meczach.

W 2007 bostończycy wybierali z ósemką, i wzięli Kanadyjczyka Zacha Hamilla. Następny w kolejce był Logan Couture. Oj, totalna pomyłka ze strony ekipy z Massachusetts. Hamill rozegrał zaledwie 20 gier w NHL i nie strzelił jako napastnik żadnego gola. O Couturze nie ma co pisać, bowiem wszyscy go znamy.

Grono wyborów Bruins z tamtego draftu uzupełnia jeszcze pięciu hokeistów, ale z tej grupy tylko Tommy Cross może poszczycić się fotkami z tafli NHL. Pewnie dużo ich nie ma, bo wystąpił tylko trzykrotnie. Bilans Niedźwiadków jest zatem następujący: 23 mecze w lidze, zero goli, pięć asyst. To liczby prospektów, którym wtedy postanowili zaufać.

Buffalo Sabres: w 2000

Czy wiecie, że spośród wszystkich 15 wyborów Szabel w latach 2010-11 do NHL trafili tylko dwaj hokeiści? To Mark Pysyk i Joel Armia. Jako niezbyt udany ruch traktujemy również decyzję z 2016 roku o wzięciu Alexandra Nylandera. Brat Williama, zawodnika Toronto Maple Leafs, pojawił się w składzie Sabres tylko 19 razy w ciągu trzech kampanii, a poważne granie w najlepszej lidze świata rozpoczął dopiero ostatnio po przenosinach do Chicago w ramach przedsezonowej wymiany za Henri Jokiharju.

Jednak miano najgorszego draftu dla organizacji z Buffalo przyznaliśmy za rok 2000. Sabres jako jedyni z całej stawki zdecydowali się na zawodnika, który nigdy nie dotarł na lodowiska NHL. Z  numerem 15 zaprosili wtedy Artioma Kriukowa. Ten napastnik spędził 16 sezonów w najwyższej klasie rozgrywkowej w Rosji i tylko czterokrotnie dorobił się dwucyfrowego wyniku punktowego, z rekordem wynoszącym 17 „oczek”.

W momencie, gdy działacze Sabres brali wychowanka Sibiru Nowosybirsk wciąż na wywołanie swojego nazwiska czekali jeszcze tacy gracze, jak: Brooks Orpik, Justin Williams, Niklas Kronwall, Antoine Vermette. Sabres trafili wtedy tylko w siódmej rundzie. Paul Gaustad utrzymał się w lidze 12 sezonów, co jest dobrym wynikiem, jak na tak późny wybór.

Carolina Hurricanes: w 2001

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
Idea Bank: 84195000012006351270730001

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł