Joel Ward ogłosił oficjalnie, że kończy sportową karierę. Z kibicami pożegnał się za pomocą tekstu na platformie Players Tribune, którego tłumaczenie poniżej przedstawiamy. W pożegnalnym tekście opowiada o najważniejszych dla niego chwilach w NHL, oraz o drodze, jaką przeszedł by zagrać w najlepszej lidze świata
—
Kiedy miałem 24 lata strzelił 16 goli dla Uniwersytetu Księcia Edwarda, byłem wtedy na czwartym roku studiów. To był ostatni rok gry na College’u w Kanadzie. Cztery lata walki o byt, pościgu za marzeniem o NHL. Każda zima spędzana w Charlottetown sprawiała, że byłem dalej od celu. Nie było wcześniej takiego przypadku, żeby ktoś kto już ukończył całość nauki na uczelni, z tytułem naukowym zdołał wdrapać się do najlepszej ligi świata. Skauci nie przyjeżdżali na moje mecze, agenci nie dzwonili po treningach. 16 goli starszego studenta podczas sezonu akademickiego na nikim nie robiło wrażenia, w NHL inwestowano w dużo młodszych graczy.
Gdyby ktoś zaoferował mi wtedy okazje występu w tylko jednym meczu NHL, wziąłbym to z pocałowaniem ręki. Dałbym z siebie wszystko w tych 60 minutach, gdybym wiedział że nie będzie już niczego więcej. Więc kiedy ludzie pytają mnie, jak to się stało że zagrałem 726 spotkań, to właśnie im mówię: „Grałem każdy mecz, KAŻDY tak jakby to był jedyny jaki jest mi dany. Tak osiągnąłem swój szczyt, teraz to już koniec. Przechodzę na sportową emeryturę. Wiem że nie grałem w ostatnich dwóch latach, a próbowałem. Chciałbym żeby było inaczej, ale gdy pomyślę o tym wszystkim, o 726 meczach coś sobie uświadamiam.
Kim jestem by prosić o więcej? Dostałem to co chciałem, jestem szczęściarzem. Hokej to piękna gra, działa w tajemniczy sposób. Niektórzy gracze kończą na wysokim pułapie, innym nie jest to dane. Dla mnie skończyło się to tak samo jak zaczęło, nikt nawet tego nie zauważył. Mama była wyjątkiem. Była rozczarowana, nie chciała żebym się poddawał. Każdej niedzieli miała swój rytuał, siadała w domu w Scarborough, włączała Hockey Night in Canada i oglądała Rona i Dona. Oglądała mecze Toronto, jest wielkim fanem Maple Leafs. Pisała do mnie cały czas z przemyśleniami i krytyką pod ich adresem. Nawet gdy grałem mecz, odbierałem później od niej wiadomości w stylu „Dlaczego ten Babcock nie wystawia Nylandera z Matthewsem? Co on wyprawia?”.
Mamo ja nie wiem!
Teraz gdy już nie jestem zawodnikiem, ona boi się, że nie będzie miała poufnych informacji, które
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:
NHL W PL
Idea Bank: 84195000012006351270730001
W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@nh**.pl
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 22 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |
Hokejuuuu wróóóć!
Comments are closed.