Przed rozpoczęciem sezonu zasadniczego pokusiłem się o wybór dziesięciu kandydatów do miana najlepszego snajpera rozgrywek. Czas przyjrzeć się jak wygląda sytuacja pretendentów do Rocket Richard Trophy zaktualizowana na półmetku rozgrywek, który wyznacza tradycyjny Mecz Gwiazd NHL.
W grze o to prestiżowe trofeum indywidualne znajduje się w zasadzie trójka zawodników. Aktualny lider, David Pastrnak z Boston Bruins (37 goli, numer pięć na mojej przedsezonowej liście). Auston Matthews z Toronto Maple Leafs (34 gole, numer dwa) i Aleksander Owieczkin z Washington Capitals (34 gole, numer jeden). 30 goli w dorobku ma jeszcze Nathan MacKinnon z Colorado Avalanche, ale wszystko wskazuje na to, że zgodnie z przewidywaniami „Rakieta” pozostanie w Konferencji Wschodniej ligi. Ostatnim graczem z zachodu, który miał ją w swoich rękach był Corey Perry za sezon 2010/11.
Sam wyścig zapowiada się jednak doprawdy pasjonująco. Mamy bardzo poważnych graczy, którzy jak wskazują statystyki, powinni osiągnąć bardzo poważny wynik, jeśli chodzi o liczbę zdobytych goli. Faworyt? Raczej wciąż ten sam. Aleksander Owieczkin. Głównie dla tego, że…to Aleksander Owieczkin. Osiem zdobytych goli w trzech ostatnich meczach przed przerwą na doroczne święto ligi, w tym oczywiście dwa hat-tricki pod rząd. To robi wrażenie. Lata mijają, wszyscy wiedzą, gdzie on dokładnie będzie stał i jak wykańczał akcje przy grach w liczebnej przewadze, a on nadal robi swoje. Niesamowitą sprawą jest fakt, że pogoń za rekordem liczby zdobytych bramek w NHL Wayne’a Gretzky’ego zaczyna nabierać naprawdę realnych kształtów. Z drugiej strony, myślę sobie, że popularny Ovie jest w takim momencie kariery, że po prostu dobrze się tym wszystkim bawi, a w sytuacji, gdy jego ekipa jest na pierwszym miejscu w lidze, wszystko to bardzo fajnie się dla niego układa. Biorąc pod uwagę fakt, że mowa o kimś, kto wygrywał tę nagrodę ośmiokrotnie, a przy tym sześć razy w ciągu siedmiu ostatnich lat, można chyba powiedzieć, że jeśli założy on sobie, że chce ją zdobyć raz jeszcze, to pewnie tak się stanie. A konkurencja, choć bardzo poważna, musi pozostać za jego plecami, nawet jeśli na ten moment traci kilka trafień do najskuteczniejszego strzelca ligi.
A co z pozostałymi pretendentami? Szanse Davida Pastrnaka już przed sezonem oceniałem bardzo wysoko. Nadal tak je widzę, głównie z powodu tego, że po pierwsze jest liderem z jakąś tam przewagą nad resztą, po drugie jego gole będą w decydujących tygodniach kampanii potrzebne Bruins znacznie bardziej niż Capitals te Owieczkina. Tak można przypuszczać. Ekipa ze stolicy jest w dość komfortowej sytuacji, i kto wie czy w końcówce nie będzie sensowne dać mecz lub dwa wytchnienia dla swoich topowych postaci przed wymagającymi grami fazy play-off. Z kolei Boston Bruins muszą się mocno oglądać za siebie, bo tam tempo pogoni bardzo znacząco podniosła ekipa Tampa Bay Lightning. Walka o pierwsze miejsce w Atlantic Division może trwać do samego końca, a ich Perfection Line z Pastrnakiem w składzie będzie zapewne na pierwszej linii ognia.
Wiemy też, że
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:
NHL W PL
Idea Bank: 84195000012006351270730001
W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 22 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |