Noc w pigułce: grały trzy ekipy z Metro i jedna kanadyjska

Wróciliśmy na ligowe lodowiska po Weekendzie Gwiazd, ale tempo tego powrotu nikomu nie zawróciło w głowie. Może i dobrze, dwa meczyki, spokojne wejście w drugą część sezonu, a właściwie w 40 procent, które zostało do rozegrania rundy regularnej. Trzy ekipy z Metro i jedna kanadyjska stanęły w szranki. Emocji wielkich nie było, zacznijmy może od meczu, w którym było więcej bramek, ale mniej zaciętej rywalizacji, czyli od Devils kontra Penguins.

Nie mówię, że w tym meczu nie działo się nic. Dwa gole shorthanded, jeden w przewadze, kilka w wyrównanych składach. Jeden gol szczególnie warty pokazywania, a bohaterem dnia Travis Zajac zdobywca czterech punktów. Nie było jednak większej presji wynikowej, bo Devils szybko uciekli na więcej niż jednobramkowe prowadzenie i kontrolowali wynik przez cały mecz.

Diabły prowadziły 2:0 po 1T, w której praktycznie ani razu nie udało im się dostać w pobliże bramki Matta Murraya i oddać groźnego strzału z newralgicznej strefy. Okazało się, że tego dnia na golkipera Pingwinów wystarczały nawet mało dokładnie uderzenia z półdystansu, gdzieś z okolicy krawędzi koła bulikowego bliższej linii niebieskiej. Oba gola i ten numer jeden i dwa właśnie z tej odległości zostały zdobyte i winą można obarczyć bramkarza.

Gol na 3:0, pada w liczebnym osłabieniu i jest tą bramką, którą warto pokazywać najbardziej. Pavel Zacha kryty przez Jewgienija Małkina używa swojej „ramy” by oprzeć się próbom odbioru i jednoręcznie asystuje do Briana Boyle’a. Po dwóch tercjach jest 4:1 dla New Jersey.

W ostatniej odsłonie przewaga Diabłów rośnie do 5:1 i 6:2, a więc najwyższych rozmiarów tej nocy. 22 zablokowane uderzenia, 38 wejść ciałem. Nie można powiedzieć aby Penguins nie próbowali, bo stworzyli 10 okazji wysokiej jakości. Byli jednak nieskuteczni (na przykład 0/5 w power play), a w niektórych momentach w ostatniej chwili ratowali się hokeiści NJD.

Nikt nie uratował za to Samiego Vatanena, który w połowie 3T ucierpiał przez nie tyle wbicie w bandę, co zbyt wysoko uniesiony przy tym zagraniu łokieć Derricka Brassarda. Wykluczenie meczu dla trzeciego centra Pittsburgha właściwie na dobre kończyło wtedy temat zwycięstwa w spotkaniu (było 1:4).

W siedmiu ostatnich starciach NJD z PIT nie było żadnej porażki Devils w regulaminowym czasie gry i to jest długa passa, chociaż nie tak długa jaką kiedyś udało się im uzyskać przeciwko innemu rywalowi z obecnej Dywizji Metro. W latach 97-2001 w potyczkach z Rangers były 23 mecze bez porażki w podstawowych 60 minutach w wykonaniu Diabłów.

Krótka wzmianka, bo większej analizy w przypadku tej akurat wymiany raczej nie będzie (chyba że w podkaście). Penguins zagrali już w tym meczu bez wytransferowanego Jamiego Oleksiaka. Dwumetrowy defensor wrócił na stare śmieci do Stars, skąd tez przybył do Pingwinów w 2017 roku. PIT zyskali w ten sposób czwartą rundę nadchodzącego draftu. W 3T kontuzji doznał inny obrońca Jack Johnson, a więc młodzi Riikola i Pettersson zagrali całkiem pokaźne minuty (niecałe 19 i 17).

Najlepsza seria w wykonaniu Lotników w tym sezonie zasadniczym NHL stałą się faktem. Po raz ostatni tak długo i dobrze wiodło się ekipie z Miasta Braterskiej Przyjaźni w lutym 2018 roku, a więc jeszcze w poprzednim sezonie. Serię dobrych wyników Lotnicy z Filadelfii w dużej mierze zawdzięczają swojemu młodemu bramkarzowi Carterowi Hartowi, który był także bohaterem rywalizacji z Odrzutowcami z Winnipeg.

Po pierwszej tercji był bezbramkowy remis, w czym ogromne były zasługi 20-letniego golkipera gospodarzy. Hart wykonał kilka kluczowych interwencji pod koniec tej odsłony, gdy Flyers grali w liczebnym osłabieniu, gdy w boksie kar za faul zasiadł Sean Couturier. Niepokoił go między innymi Patrik Laine, ale Fin nie jest ostatnio w jakiejś super dyspozycji strzeleckiej:

https://youtu.be/sua4jiSIyhA

Wynik otworzył na korzyść hokeistów z Filadelfii napastnik Phil Varone, który rozpoczynał kampanię podobnie jak Hart w lidze afiliacyjnej AHL. Niemal dokładnie na półmetku spotkania Varone strzelił na 1:0, co ciekawe po dobitce Christiana Folina… którego w składzie pierwotnie wcale nie było. Folin wystąpił tylko przez to, że na kontuzji pojawił się uraz u Shayne’a Gostisbehere’a. Rezultat ten utrzymał się tylko trzy minuty – w przewadze do wyrównania na 1:1 doprowadził Jack Roslovic. Napastnik kanadyjskiej ekipy z Winnipeg przerwał tym samym okres 22 spotkań posuchy, w trakcie którego nie wpisywał się w ogóle na listę strzelców.

Jeszcze przed końcem drugiej odsłony przewagę Flyers przywrócił Travis Konecny, który rozgrywał swój 200. mecz w NHL. Zaledwie jednobramkowa różnica przetrwała do 57. minuty, gdy gola dającego spokojniejszy finisz potyczki zdobył dla Lotników napastnik James van Riemsdyk. Ogromny opieprz za tak niedokładne podanie „do tyłu” we własnej strefie podczas „close game” należy się Jacobowi Troubie:

Uzyskując czwarty z rzędu zwycięski start Carter Hart stał się pierwszym bramkarzem NHL, któremu udało się osiągnąć taką serię przed ukończeniem 21. roku życia od podobnego wyczynu Steve’a Masona (Blue Jackets) w sezonie 2008-09. Sezon wcześniej podobnego wyczynu dokonał Carey Price. Lata 2006-2008 przyniosły taką nową falę bramkarzy w NHL, obserwując to co dzieje się obecnie możemy za kilka lat to samo mówić o latach 2017-2019/2018-2020.

Analiza dnia: wymiana pomiędzy Kings i Maple Leafs

To mógłby być oddzielny tekst, ale korzystając że tylko dwa mecze w nocy i to takie „średnie” uda się zmieścić wszystko w dobrym czasie i w jednym artykule. Maple Leafs wykonali ruch na długo przed zakończeniem okienka kontraktowego. Ruch o którym domysły snuły się od listopada. Ruch który można ocenić jako wzorowy, brawo menadżer Kyle Dubas.

Jake Muzzin do Maple Leafs z Kings w zamian za

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj