BUFFALO, NY - March 29: Detroit Red Wings center Henrik Zetterberg (40) skates during an NHL game between the Detroit Red Wings and Buffalo Sabres on March 29, 2018 at the KeyBank Center in Buffalo, NY. (Jerome Davis/Icon Sportswire)

Wszystkie kariery w lidze NHL mają swój początek i koniec, to przecież nieuniknione. Hokej, szczególnie w wydaniu północnoamerykańskim, to sport niezwykle kontaktowy, który wymaga od zawodników końskiego zdrowia i świetnego przygotowania fizycznego. Nie da się oszukać własnego organizmu i trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść… tak by po karierze zawodniczej móc normalnie funkcjonować w życiu codziennym. Inną kwestią, choć powiązaną z tym, co napisałem wcześniej, jest prezentowanie odpowiedniego poziomu sportowego. Rotacja w lidze jest ogromna, przeciętna kariera zawodnika w NHL trwa około 3-4 lat. Nie sprawdzasz się? Na twoje miejsce są inni. Z takich czy innych przyczyn sześciu zawodników, których przedstawię w tym tekście, jest zdecydowanie bliżej niż dalej końca swoich karier w najlepszej lidze świata. Przyszłość pokaże, dla kogo spośród nich rozgrywki 18/19 były tym ostatnim sezonem, parafrazując słowa piosenki Mieczysława Fogga.

Rozważania te chciałbym rozpocząć od nawiązania do tekstu, który pisałem we wrześniu ubiegłego roku (https://nhlw.pl/2017/09/nhlowy-survival-czyli-byc-albo-nie-byc-w-lidze/). Wymieniłem w nim tych zawodników, dla których sezon 17/18 mógł być ostatnią szansą na wywalczenie stałego miejsca w NHL. Wnioski? Nie poradzili oni sobie zbyt dobrze. Yakupov i Burmistrov już wrócili do ojczyzny, by grać w KHL. Zawodnicy tacy jak Jurco, Reinhart, Siemens, McIlrath i Campbell grali głównie w AHL, choć niektórzy z nich dostali szansę także na poziomie NHL w minionym sezonie. W zasadzie tylko trójka Armia, Zadorov, Jankowski wywalczyła stałe miejsce w lidze. Nie licząc tej trójki oraz dwójki Rosjan, całą pozostałą piątkę spokojnie można by umieścić w takim tekście. Nie będę jednak iść na łatwiznę. Spojrzę na temat z nieco innej strony i przedstawię Wam sześciu hokeistów, często zasłużonych i utytułowanych, których czas w najlepszej hokejowej lidze świata wydaje się dobiegać końca.

1) Henrik Zetterberg (C/LW) – Detroit Red Wings

O dokonaniach Szweda nie będę się w tym miejscu specjalnie rozpisywał. Powiem krótko: członek Triple Gold Club (Mistrzostwo Olimpijskie, Mistrzostwo Świata, Puchar Stanleya). Zresztą każdy szanujący się fan NHL zna tę postać doskonale. Kapitan Czerwonych Skrzydeł to żywa ikona tego klubu, która walnie przyczyniła się do zdobycia Pucharu Stanleya w 2008 roku (zgarnął Conn Smythe Trophy jako MVP play-offów). Czas nie stoi jednak w miejscu, od tamtych chwil mija już 10 lat i warto skupić się na teraźniejszości. A ta nie rysuje się w jasnych barwach dla ekipy ze stanu Michigan. Dwa sezony z rzędu bez play-offów i szczerze mówiąc niewiele wskazuje na to, by sytuacja miała ulec zmianie. Mówi się, że kapitan ostatni opuszcza tonący statek, ale w wypadku ligi NHL to raczej niezbyt rozsądne rozwiązanie. Drużyna jest w przebudowie, nie walczy o nic poza wysokimi wyborami w nadchodzących draftach… Odejście Zetterberga może tylko pomóc w gruntownej przebudowie tego zespołu. Inną kwestią są problemy zdrowotne szwedzkiego napastnika, a konkretniej mówiąc jego problemy z plecami, które dokuczają mu od kilku lat. Już podczas minionych rozgrywek Henrik opuszczał treningi zespołu, spędzając ten czas u klubowych fizjoterapeutów, tak aby postawili go na nogi na czas meczu. Pytanie, czy gra jest warta świeczki? Zetteberg nie ma nic do udowodnienia, swoje w tej lidze już wygrał i zakończy karierę jako jeden z najlepszych, najbardziej kompletnych szwedzkich napastników w historii. Czy warto kłaść na szali swoje zdrowie, grając w zespole, który najpewniej nie wejdzie do play-offów ? GM Red Wings Ken Holland oraz trener Jeff Blashill znajdują się w nieco patowej sytuacji. Muszą czekać na rozwój wypadków, wszak popularny Zetta jeszcze nie ogłosił swojej decyzji odnośnie kontynuowania kariery. Obstawiam, że Szwed pojawi się na campie i spróbuje, o ile zdrowie pozwoli, rozegrać swój ostatni sezon w barwach Czerwonych Skrzydeł. Szanse na wypełnienie kontraktu (do końca sezonu 2020/21) są jednak zerowe.

2) Niklas Kronwall (D) – Detroit Red Wings

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj

2 KOMENTARZE

  1. Hmmm żeby człowieka z mojej Minnesoty tytulowac Kanadyjczykiem? Nie ładnie panie Wojciechu ?. Reszta spoko artykuł.

Comments are closed.