Analiza: lipcowe szaleństwa Calgary Flames, czyli Neal, Ryan i Czarnik

Okres umownego otwarcia offseason w NHL zdecydowanie najintensywniej przepracowali Calgary Flames. Klub z zachodniej Kanady najpierw przeprowadził jedną z większych wymian ostatniego sezonu sprowadzając Noaha Hanifina oraz Eliasa Lindholma, oddając do Caroliny Hurricanes Dougiego Hamiltona oraz Micheala Ferlanda. Gruntowne zmiany w organizacji znalazły swoją kontynuację również po otwarciu wolnego rynku – menedżer Brad Treliving zatrudnił aż cztery nowe twarze, w tym niedoszłego mistrza z Las Vegas Jamesa Neala.

Jedno trzeba Płomieniom oddać – nie skończyło się na czczej gadaninie o rozczarowującym sezonie, tylko faktycznie podjęto konkretne działania. Przypomnijmy, że zaczęło się od zwolnienia trenera Glena Gulutzana, zastąpionego przez pracującego wcześniej w Hurricanes Billa Petersa. Oddano najlepszego obrońcę drużyny z poprzedniego sezonu oraz nadspodziewanie dobrze spisującego się u boku Johnny’ego Gaudreau i Seana Monahana skrzydłowego, teraz zakontraktowano trzech nowych napastników. Poza Nealem są to Derek Ryan, wcześniej występujący – a jakże – w Carolinie, Austin Czarnik z Bostonu oraz Alan Quine z NY Islanders.

Zacznijmy od największego, czyli „Real Deala” Jamesa Neala. Też nie mogę uwierzyć, że ten deal jest real… Płomienie nie pożałowały grosza wręczając 31-letniemu napastnikowi 5-letnią umowę wartą 28,75 mln dolarów. Kwota nie szokuje, natomiast długość już tak. Zgadnijcie, ile pełnych sezonów w swojej karierze rozegrał James?

Uwaga: jeden. W kampanii 15/16 zaliczył komplet 82 gier, cofając się do roku 2013 opuszcza średnio po 10-12 spotkań. Może nie jest człowiekiem ze szkła, ale z żelaza tym bardziej. Wybaczcie mój wrodzony sceptycyzm, ale nie sądzę, by Neal długo pociągnął w dobrym zdrowiu. Kartę pacjenta ma aż nadto bogatą. Plusy? James broni się sportowo. 40 goli strzelone u boku Jewgienija Małkina 8 lat temu pewnie trudno będzie powtórzyć, natomiast 25 trafień Płomienie mają jak w banku.

Tak prowizorycznie zestawiono skład Flames. Wątpię, by akurat Neal trafił do pierwszego ataku z Gaudreau i Monahanem. Wczytawszy się w kanadyjskie media można dojść do wniosku, że

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.