Rozpoczynamy cykl o zespołach, których już dwa miesiące nie widzieliście w lodowiskowych zmaganiach i nie zobaczycie aż do września (preseason). Mowa o 14. klubach, które nie wywalczyły udziału w play-offach, przyznajcie sami że o części z nich można było w tym czasie na dobre zapomnieć. My odświeżymy wam pamięć! Przygotowaliśmy dla każdej z ekip solidne podsumowanie sezonu z grafikami, podziałami na miesiące, oceną działań i krótki zarysem tego co może czekać daną organizację w najbliższej przyszłości. Przechodzimy od najgorszych do najlepszych bilansów, codziennie jedna lub dwie ekipy, a dziś na start „niezawodni” Colorado Avalanche!

Oczekiwania przed startem sezonu

Kibice Colorado mieli przed startem rozgrywek spore oczekiwania (liczono na awansu do play-off) ale i też obawy ze względu na zawirowania na ławce trenerskiej tuż przed obozem przygotowawczym. Patrick Roy zrezygnował ze stanowiska wprowadzając niemały zamęt na miesiąc przed jego startem. Kolejne 2 tygodnie zajęło znalezienie jego następcy. To wszystko spowodowało, że Jared Bednar dołączył do nowej drużyny a niespełna 2 tygodnie przed startem obozu. Wcześniej GM Avs podpisał core drużyny na dłuższe umowy (MacKinnon oraz Barrie) więc przynajmniej w tym aspekcie nie trzeba było działać w pośpiechu.

Październik

Colorado miało ciężki kalendarz na starcie rozgrywek, co w połączeniu z zazwyczaj słabym startem drużyny (patrz kilka ostatnich sezonów) mogło budzić obawy. In plus działała zdrowa kadra (tylko Rantanen i Mitchell zmagali się z kontuzją). Nowy trener, nowe wyzwania i okazało się że w październiku nie jest źle (bilans 4-3-0) a na celowniku znalazły się takie ekipy jak PIT czy TBL. Małym zaskoczeniem było umieszczenie w TOP-6 Grigorenki (który zresztą w tej roli kompletnie się nie sprawdził) oraz szybki spadek do 3 pary obrony doświadczonego Francois Beauchemina. Świetnie do drużyny wprowadził się Joe Colborne, który już w debiucie ustrzelił hattricka. Były to jednak miłe złego początki bowiem ten ruch Sakica okazał się niemiłosierną klapą. Colborne w kolejnych 61 meczach trafił do bramki rywali jeszcze…..raz!!!. Kompromitacja. Dość zaskakujące było również wstawienie do 1 pary (u boku Erika Johnsona) rosłego i młodego Nikity Zadorova. Pozycję w zespole tracił jej wieloletni lider w szatni Cody McLeod, który nie dość że został pozbawiony literki „A” to jeszcze często będąc zdrowym lądował na trybunach.

Listopad

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj