Co powinni zrobić Blackhawks, aby pozostać w grze

Mówi się, że Puchar Stanleya wygrywa się przede wszystkim obroną. Wielu powie, że dobry bramkarz oraz przynajmniej jeden obrońca, który nie dość, że zatrzyma zawodników przeciwnika, to jeszcze sam dorzuci coś w ofensywie, będzie grał w każdej możliwej sytuacji, spędzi na lodzie pół meczu, to przepis na sukces. Zgoda. Tylko, że to nic nie da, jeśli nie będziesz strzelał bramek.

Proste i logiczne. Sześć tercji, 120 minut grania, a Blackhawks wciąż bez choćby jednej bramki w play-offach, a przecież w składzie m.in. formacja, która w sezonie zasadniczym zdobyła 208 punktów, w tym 87 bramek. Pekka Rinne, bramkarz Predators ma więcej punktów od całej drużyny Jastrzębi. Ktoś ironicznie mógłby powiedzieć, że może warto zastanowić się jak zatrzymać Rinne, a nie jak go pokonać?

Joel Quenneville i spółka muszą znaleźć sposób na bramkarza rywala i to jak najszybciej. Dwa mecze w United Center rozpoczęły się od starty bramki. To idealny scenariusz dla podopiecznych Petera Laviolette’a, ale mniej dobry dla przeciwników, w tym przypadku dla Blackhawks, którzy od razu muszą radzić sobie ze świetną organizacją zawodników z Nashville w środkowej części lodowiska. Warto jednak pamiętać, że to też nie jest tak, że Preds cofają się do defensywy, bowiem oni aktualnie potrafią świetnie łączyć grę w obronie ze skuteczną grą w ofensywie, a ich formacje mogą też „wyłączyć” formacje ataku Hawks.

Obecna sytuacja, jak pisałem 120 minut bez gola, sprawia, że trzeci mecz Chicago najlepiej byłoby zacząć od szybko strzelonej bramki. Wiem, wiem, łatwo pisać, a ciężej wykonać, ale każda kolejna minuta bez trafienia może tylko pogrążać zawodników z Wietrznego Miasta, a napędzać przeciwnika. Tylko jak pokonać fińskiego bramkarza? Wrzucanie krążków w tercję obronną przeciwnika, to wciąż jeden ze sposobów. Oczywiście, to nie

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.