Boston Bruins zwolnili trenera Claude Juliena, kończąc pewną erę w historii swojej organizacji. Jedną z najlepszych er w jej historii, chcąc być bardziej szczegółowym. Póki co opiekę nad hokeistami przejął asystent Bruce Cassidy, ale o tym co dalej z posadą head coacha w Bruins zajmiemy się kiedy indziej (raczej nie, ten gość nie miał większych sukcesów w swojej trenerskiej przygodzie).
W tym tekście postaramy się raczej odpowiedzi na pytanie, jak ocenić ruch Niedźwiedzi i jakie były powody, by podjąć tak wyraźny ruch w momencie gdy 3/4 sezonu za nami. Julien i Bruins osiągnęli do tej pory bilans 26-23-6 dający 58 punktów po 55 meczach, znajdowali się jeden punkt za strefą play-off.
To był jego 10 sezon w Bostonie na tym stanowisku – Julien był najdłużej pracującym trenerem w lidze. Teraz ten tytuł przejął od niego Joel Quenneville z Blackhawks. Największy sukces to oczywiście Puchar Stanleya zdobyty w 2011, a potem powrót do finałów w 2013.
To dobrze, że Julien został zwolniony bo:
1) TAK – Bruins nie mogą sobie pozwolić na kolejny rok bez play-off, a Julien przestał „działać” na drużynę
To nie jest jednorazowa wpadka, że ta drużyna znajduje się poza pozycją dającą play-off. W dwóch ostatnich latach ekipa z Massachusetts także nie grała w fazie pucharowej i chociaż osłabienia kadrowe miały na to wpływ, to z pozostawionej gliny inny fachowiec mógłby ulepić zespół na miarę 7-8 miejsca na Wschodzie.
To nie było niemożliwe, zwłaszcza dwa lata temu gdy jeszcze był w tej ekipie Milan Lucic a Zdeno Chara wciąż mógł tak szybko przebierać nogami (dopóki nie został kontuzjowany). Głównym zarzutem mogła być zbyt mało napędzona przez Juliena ofensywa zespołu, który skończył jako 22 atak NHL (2.55 gola na mecz).
To nie było niemożliwe także rok temu, gdy sezon życia grał Brad Marchand, a do sukcesu zabrakło JEDNEGO zwycięstwa więcej. Jednego. Wiem że teraz wszyscy sięgniecie do ostatniej kolejki sezonu zasadniczego (1:6 z Senators), ale te punkty można było zdobyć wcześniej.
W tym sezonie Bruins przegrali na przykład w lutym z twardo już tankującymi Maple Leafs 1:3 w obronie których największe minuty grali Hunwick, Phaneuf i Polak. To tylko jeden taki przykład.
2) TAK – Bo nie chodzi tylko o ten sezon, problemy pojawiły się już wcześniej
Ileż to razy Claude podpadł i mógł zostać odstrzelony?
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.
Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 22 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |
Przyznajcie się, od jak dawna ten tekst był przygotowany? 😉
Z ręką na sercu dzisiaj pisałem:
No to szacun, bo myślę, że wiele redakcji za ocenaem już od paru tygodni teksty miał gotowe i czekały, żeby wcisnąć „enter” 😉
A kto za Juliena, są już znane jakieś konkretne nazwiska? Może Kenny Hitchcock? 😀
Spekulacji sporo, tak jak sporo nazwisk dostępnych na rynku. Hitch, Gallant faworytami, ale na tę chwilę chyba zostanie tymczasowy coach.
3:0 Boston miał z Philly w siódmym meczu, nie czwartym. Wiem, bo oglądałem ten czwarty z piątku na sobotę i z dobrym humorem położyłem sie spać, bo to tylko 3:1 sie zrobiło. Siódmy mecz też był w piątek.
Transfery:
– Kessel – nie dało sie upchnąć jego żądań pod czapka płac – transfer wręcz genialny
– Seguin – z perspwktywy czasu porażka całkowita ale na tamten moment decyzja dała się obronić. To było na „tu” i „teraz”. Seguin był dopiero trzecim centrem, a potrzeby były na skrzydłach. No i udało się: puchar prezydenta. Śmiem twierdzić, że gdyby nie wpadka z Montrealem, byłby kolejny puchar.
– Eriksson – ryzykowna umowa biorąc pod uwagę jego wymagania finansowe i słaba głowę
Myslę, że czas Juliena się w Bostonie skończył. Dwa lata temu problem był z obroną. Mówiłem, że z tym sobie Claude poradzi, bo to jego specjalność. Ale jeśli w ataku nie idzie, to będzie trudniej.
Mówi się, że za sznurki pociagnąć mógł Cam neely, którego pozycja też nie jest zbyt pewna.
Don Sweeney też wie, że stąpa po cienkim lodzie. Dziwnie długo zwlekano z decyzją o ogląszeniu go nastepcą Chiarellego. Mówi się, że czekano na koniec play-off Rangersów, żeby wyjąć Jeffa Gortona, który już kiedys pracował w bostonie. Nie udało się, więc wzięto to co było na miejscu.
Comments are closed.