Fakty:

Pittsburgh Penguins wygrali czwarty mecz finałów rozgrywany w SAP Center w Kalifornii 3:1 (1:0, 1:0, 1:1). W rywalizacji do czterech zwycięstw Pingwiny prowadzą 3-1 i już w nocy z czwartku na piątek mogą świętować tytuł, jeśli wygrają u siebie. Przebudził się Jewgienij Małkin zdobywając gola w przewadze, dwie asysty zanotował zaś Phil Kessel robiąc kolejny krok w kierunku potencjalnej nagrody MVP tych play-offów.

Najlepszy tweet dotyczący meczu:

Wspomniałem już o Philu Kesselu i jego kandydaturze, ale poważnym jego rywalem w obliczu potencjalnego triumfu Pittsburgh Penguins jest bramkarz Matt Murray. Kolejna wygrana zrówna go z innymi fenomenalnymi rookie bramkarzami w historii play-off no i każdy z nich sięgał po Conn Cmythe Trophy.

Screen Shot 06-07-16 at 12.05 PM

Akcja dnia:

Ustalenie rezultatu na 3:1 przez Erica Fehra na dwie minuty przed końcem zawodów

Bohater dnia:

 Jewgienij Małkin nie strzelił bramki od sześciu spotkań, ale przełamał się w drugiej tercji podwyższając rezultat na 2:0 w przewadze liczebnej. Małkin był w miejscu z którego chybić nie przystoi, ale czasami najprostsze rzeczy przychodzą najciężej. Rosjanin ma w sumie na koncie pięć bramek w tych play-offach, jak sam przyznał ostatni okres był dla niego ciężki, urodziła mu się córka doszły nerwy w sprawach rodzinnych i oczywiście presja w życiu zawodowym.

Młody dał radę:

22-letni Murray pojawi się i w tej rubryce, po dokonaniu 23 obron w tym kilku z dosyć problematycznych pozycji powiedział po meczu, że miał z niego niesamowity ubaw. Od czasu gdy między słupkami Penguins na chwilę pokazał się Marc-Andre Fleury (numer sześć vs Tampa Bay Lightning) Murray wrócił i bronił ze skutecznością 93.1 procent. Pomyśleć że chłopak wszedł w fazę pucharową z doświadczeniem zaledwie 13 startów w regular season.

Ale numer:

Na 32 przypadki ze stanu 3-1 w finale aż 31 kończyło się końcowym zwycięstwem prowadzących w serii. Jest jeszcze jednak ten jeden wyjątek…

Ten jeden wyjątek stanowili Toronto Maple Leafs z 1942 roku, gdy wrócili w serii finałowej z Detroit Red Wings

Niecodzienne wydarzenie:

Jeszcze kilka dni temu Marc-Edouard Vlasic zapowiadał że będzie dążył do jak najczęstszego krycia Sidneya Crosby’ego. To miała być oznaka pewności siebie i próba pomocy zespołowi, ale jak widać na załączonym obrazku Vlasic jest już mocno sfrustrowany swoją niemocą w tej serii. Crosby mimo jego dosyć dokładnego i jak widać skrupulatnego bronienia, jest uznawany za jednego z najlepszych graczy tej serii.

Statystyki meczowe:

San Jose Sharks – Pittsburgh Penguins 1:3 (0:1, 0:1, 1:1)

Bramki: Melker Karlsson (49) – Ian Cole (8), Jewgienij Małkin (23), Eric Fehr (58)

Kary: 4 – 4 minut

Strzały: 24 – 20

Przewagi: 2/0 – 2/1

Hits (gra ciałem): 46 – 31

Wznowienia wygrane: 55.2% – 44.8%

Stan rywalizacji: 3 – 1 (do czterech zwycięstw)

Co dalej:x

Kolejna i być może już odsłona finałowego boju, czyli mecz numer pięć, w nocy z czwartku na piątek (9-10 czerwca) w Pittsburghu.