Coroczny nabór do NHL to nie tylko wprowadzenie do ligi kolejnych młodych utalentowanych hokeistów, to również nieoficjalne otwarcie offseason. Kurz po sportowych emocjach związanych z finałem Pucharu Stanleya już zdążył opaść, więc menedżerowie zaczynają myśleć o kolejnej kampanii. Przy okazji draftu władni wszystkich organizacji spotykają się w jednym miejscu, zatem okazja do transferowych dyskusji jest wyśmienita.

Wielkie pole do popisu mają również media. Im bliżej draftu tym spekulacje – nawet te najbardziej szalone – nabierały na sile. Zdaniem najlepiej poinformowanych dziennikarzy na rynku transferowym hitem miało być odejście P.K. Subbana z Montreal Canadiens, ważyć się miała przyszłość Stevena Stamkosa, zapowiadano wielką aktywność Edmonton Oilers, Minnesota Wild czy Vancouver Canucks, w ruch miały pójść nawet najwyższe draftowe picki. Realia okazały się być nieco inne. Nie było trzęsienia ziemi,  żaden z wysokich numerów draftowych nie zmienił właściciela, największe nazwiska również pozostały na dotychczasowych miejscach. Możemy głośno mówić o rozczarowaniu, o małym deszczu z dużej chmury. Wszystkich wymian było co prawda aż dziesięć, jednak te istotne dla układu sił w NHL możemy policzyć na palcach jednej ręki.

Ocena atrakcyjności wymiany Larsa Ellera za 2. rundę 2017 i 2018: skala3

Zaczęło się obiecująco, bowiem zaraz po planowym wybraniu Austona Matthewsa z nr 1 przez Toronto Maple Leafs Gary Bettman wyszedł na podium i ogłosił aż dwie wymiany. Montreal Canadiens najpierw przehandlowali Larsa Ellera do Washington Capitals za 2. rundę 2017 i 2018, po czym natychmiast sprowadzili Andrew Shawa z Chicago Blackhawks za dwa swoje wybory w 2. rundzie 2016. Shaw nie mógł dogadać się z Jastrzębiami co do nowego kontraktu (wymagania na poziomie 4,5 mln dolarów!) – inwestycja dwóch picków ze strony Canadiens nakazuje sądzić, że menedżer Marc Bergevin zamierza spełnić finansowe oczekiwania Andrew. To może być duży błąd. Blackhawks już raz zapłacili za zasługi graczowi, który niekoniecznie był liderem zespołu (Bryan Bickell) czego później bardzo żałowali. Teraz uniknęli podobnego błędu, lecz zanosi się na to, że zamiast Hawks Shawa przepłacą Canadiens. Zmiana Ellera na Shawa to zachowanie status quo, z tą różnicą, że kontrakt Duńczyka dobiegał końca, a wieloletni związek z Shawem dopiero się zacznie. Cichym zwycięzcą całego zamieszania zostali Capitals, którzy niewielkim kosztem dołączyli solidnego napastnika do trzeciej formacji.

Ocena atrakcyjności wymiany Andrew Shawa za picki #39 i #45: skala4

Aktywność Canadiens niestety nie była preludium do spektakularnych transferów. Jedynym istotnym ruchem było jeszcze pozyskanie Briana Elliotta przez Calgary Flames. Kłopoty z bramkarzami w CGY nie były tajemnicą i przewidywania dziennikarzy, że nie zamkną draftowego weekendu bez nowego golkipera akurat pokryły się z rzeczywistością. Jako kandydatów wymieniano Marc-Andre Fleury’ego, Siergieja Bobrowskiego i Siemiona Warłamowa. Padło na Briana Elliotta z St. Louis i nie należy się temu dziwić, bowiem cena za Kanadyjczyka wygląda na promocyjną. Flames poświęcili swój pick w 2. rundzie 2016 oraz warunkową 3. rundę 2018 (warunkiem jest przedłużenie kontraktu przez Elliotta w Calgary). Blues ewidentnie zadziałali pod presją przyszłorocznego expansion draft – wówczas na pewno straciliby Elliotta albo Jake’a Allena, więc postanowili uprzedzić fakty i uratować co się da na transferze Briana. A Flames? A Flames mają golkipera numer 1, który w teorii gwarantuje coś więcej niż Karri Ramo i Jonas Hiller.

Ocena atrakcyjności wymiany Brian Elliott za pick #35 i 3.runda 2018: skala3

Paradoksalnie najciekawszy manewr wykonał najmłodszy w menedżerskim gronie John Chayka. Nowy GM Arizona Coyotes wyciągnął pomocną dłoń od Kena Hollanda z Detroit Red Wings i przejął kontrakt Pawła Dacjuka. Kilka dni temu zapowiadaliśmy, że Wings będą musieli mocno się nakombinować by pozbyć się tego obciążenia, tymczasem Holland wyjął magiczną różdżkę i sprawił, że kontrakt Dacjuka po prostu zniknął. Czerwone Skrzydła w raz z Dacjukiem wysłały do Arizony pick #16, biorąc w zamian pick #20, #53 oraz Joe Vitale. To naprawdę niewielka cena za 7,5 miliona wolnego miejsca pod czapką płac. A Holland już zapowiedział, że wraz z początkiem lipca zabiera się do ostrej pracy na rynku free agency.

Ocena atrakcyjności wymiany kontraktu Pawła Daciuka za pick #20, #53 i Joe Vitale: skala3

To byłoby na tyle z pierwszego dnia draftu. Bieda? Bieda. Poza kosmetycznymi zmianami w Montrealu, nowym bramkarzem Calgary i ekonomiczną ciekawostką na linii Coyotes-Red Wings nie działo się absolutnie nic wartego uwagi. Drugi dzień weekendowego spotkania w Buffalo nie okazał się nic lepszy. Wypada odnotować jedynie sprawiedliwą wymianę na linii Buffalo Sabres-Florida Panthers. Koty gruntownie przebudowują swoją obronę – po niedawnym podpisaniu kontraktu z Keithem Yandle teraz zamieniono solidnego Dmitrija Kulikowa na obiecującego Marka Pysyka.  Transferowe „ochłapy” rzucili nam jeszcze New York Rangers biorąc Nicka Holdena z Colorado Avalanche za 4. rundę draftu 2017, New Jersey Devils przejmujący za 3. rundę draftu wiecznie kontuzjowanego Beau Bennetta oraz Toronto Maple Leafs, którzy wyciągnęli utalentowanego prospekta Kerby’ego Rychela z Columbus Blues Jackets w zamian za niemogącego się przebić defensora Scotta Harringtona.

Ocena atrakcyjności wymiany Dmitrija Kulikowa na Marka Pyska i picki #38 oraz #89: skala2

Ilość wymian oraz ich jakość – czy raczej jakość zawodników zmieniających kluby – pozostawia sporo do życzenia. Zwłaszcza, że nastawialiśmy się na coś więcej. Perspektywa draftu poszerzającego ligę już w czerwcu przyszłego roku już teraz miała zmusić menedżerów do większej aktywności, tak by zabezpieczyć swoje kluby przed utratą wartościowych ludzi na rzecz nowego klubu z Las Vegas. Wyjścia są dwa: albo czeka nas efekt domina w nadchodzących dniach i jeden konkretny ruch spowoduje lawinę, albo też bokserski klincz będzie trwać przez cały offseason. Trzymajmy kciuki za ten pierwszy scenariusz, w innym wypadku sezon ogórkowy nas wykończy.

Ocena atrakcyjności wymian za cały weekend draftowy: skala3

Bez owijania w bawełnę: spodziewaliśmy się czegoś więcej.

Clw60nRWAAAn3NX