Mecz dnia:

Kolejnych wielkich emocji dostarczyli Węgrzy, którzy ostatecznie nie sprostali jednak Niemcom i oddali wszystkie „karty” w ręce Białorusi. W wyniku porażki Madziarów 2:4 kwestię spadku rozstrzygnie jutrzejszy mecz Białoruś kontra Francja. Jakiekolwiek punkty zodbyte przez Białorusinów pozwolą im pozostać w gronie najlepszych, a „spuszczą” naszych Bratanków do Dywizji IA. Byłoby szkoda, bo z Niemcami którzy są jedną z rewelacji imprezy Węgrzy potrafili ukąsić i dzielnie się bronili. Prowadzili nawet 1:0, potem remisowali 2:2, ale nie zdobyli ani punktu.

Mecz dla koneserów:

Dwa lata temu Francja dokonała największej sensacji na MŚ Elity w Białorusi bo po karnych zwyciężyła Kanadę 5:4. Postrzeganie światowego hokeja co niektórych ekspertów zostało wywrócone do góry nogami, Trójkolorowi awansowali wówczas do ćwierćfinałów. Strzelec decydującego karnego Pierre-Edouard Bellemare niedługo potem dostał „robotę” w NHL. To był fascynujący mecz… w odróżnieniu od tegorocznego spotkania tych zespołów. Kanada wygrała 4:0 w spotkaniu bez większej historii, Les Bleus stracili szansę na coś więcej niż faza grupowa, oddali w sumie tylko 13 strzałów na bramkę mistrzów olimpijskich.

Akcja dnia:

Z wielką niechęcią pozbywali się krążka Rosjanie w meczu z Norwegią 3:0. Liczba strzałów nie oddaje przebiegu tego meczu, bo Sborna zamiast oddawać uderzenia wolała wozić krążek i nie była łasa na kolejne trafienia, być może zależało im na kontrolowaniu tempa i jeśli był to zabieg taktyczny to bardzo się chwali Olegowi Znarokowi bo czeka ich przecież bój ze Szwecją. Mimo wprowadzonej strategii udało się strzelić najładniejszą bramkę dnia, na 3:0 w bejsbolowym stylu. Aleksiej Jemielin strzelił z taką mocą, że krążek odbił się od bramkarza, potem od tylnej bandy i wracał w powietrzu przed norweską „świątynie”. Tam czekał na niego doskonale zorientowany w sytuacji Roman Lubimow i trafił w gumę lecącą w powietrzu.

Bohater dnia:

Markus Lauridsen nie przebił się do NHL przez AHL, ale przez trzy sezony poznał smak hokeja za oceanem. Dziś dał bardzo dużo swojej reprezentacji zdobywając gola na 1:0 i asystując przy ostatnim trafieniu w przewadze, a Dania zrobiła maksimum tego co mogła walcząc do końca o ćwierćfinał. Duńczycy pokonali 4:1 Kazachstan i sprawili że Szwajcarzy będę musieli jutro pokonać Czechów jeśli chcą im odebrać czwartą lokatę.

Ale numer:

34 – tyle bramek w sześciu meczach zdobyła reprezentacja spod znaku Klonowego Liścia i jest to oczywiście najlepsze osiągnięcie tego turnieju. Przy okazji Kanadyjczycy stracili też tylko cztery bramki, co również jest póki co rezultatem ponad wszystkimi innymi ekipami.

Młody dał radę:

Ilja Sorokin ma 20 lat i po raz pierwszy wystąpił na MŚ Elity w roli startera. Nie wpuścił żadnej bramki w tak ważnym dla siebie meczu, w dwóch wcześniejszych występach także nie, ale to były okrojone minuty gry w zastępstwie dla Siergieja Bobrowskiego. Sorokin był draftowany do NHL przez New York Islanders w trzeciej rundzie 2014 roku.

Na scenę wielkiego hokeja wkroczył z przytupem w tym sezonie, w trakcie którego wywalczył sobie miejsce między słupkami CSKA Moskwa i doszedł do wielkiego finału o Puchar Gagarina (w nim przegrana z Mietałłurgiem Magnitogorsk 3-4). Zagrał na Meczu Gwiazd KHL i miał najniższą średnią wpuszczanych goli w regular season oraz play-off. Jeśli ktoś w biurze Wyspiarzy ma mózg i telefon, powinni zrobić wszystko by tego chłopaka ściągnąć do siebie – inaczej kolejny sezon spędzą z obsadą typu Greiss&Halak.

Weteran dnia:

Któż lepiej nadaje się na bycie weteranem dnia niż jubilat po 30-stce? Corey Perry kończył dziś 31. lat i powetował sobie wchodzenie w coraz to bardziej zaawansowany dla sportowca wiek dwoma punktami w wygranej Kanady z Francją 4:0. Perry ma wyjątkową motywacje by to Kanada wygrała złoto w turnieju MŚ Elity – jako jedyny gracz na tym turnieju ma bowiem okazje przy takiej ewentualności wskoczyć do Klubu Potrójnego Złota (mistrzowie MŚ Juniorów, Elity i Mistrzowie Olimpijscy)

Komplet wyników:

Kanada – Francja 4:0
Rosja – Norwegia 3:0
Dania – Kazachstan 4:1
Niemcy – Węgry 4:2

Co dalej, 12 maja:

11:15 Czechy – Szwajcaria -:-
11:15 USA – Słowacja -:-
15:15 Białoruś – Francja -:-
15:15 Łotwa – Norwegia -:-
19:15 Kanada – Finlandia -:-
19:15 Rosja – Szwecja -:-

Tabela:

Screen Shot 05-16-16 at 09.49 PM