AH
Decyzja numer jeden trenera Pittsburgh Penguins – powrót do Matta Murraya. Wiele osób dziwiło się zmianie w meczu numer pięć, w meczu bardzo ważnym, niejednokrotnie decydującym o całej serii (od stanu 2-2). Powrót do od dawna nie startującego Marca-Andre Fleury’ego po wcale nie kiepskich występach 22-letniego Murraya spotkał się z ostrą krytyką. Z tą samą opinią kibiców Sullivan mierzył się gdy ogłosił że wraca do wariantu z młodszym z bramkarzy, ale okazał się to po prostu strzał w dziesiątkę i naprawiona pomyłka. 28 obron w wykonaniu Murraya w tym aż 17 w kluczowej trzeciej tercji.
AH i EH
Rzecz już czysto meczowa, ale nie w zbiorczym rozumieniu tematu, lecz dotycząca jednej sytuacji. Mike Sullivan bierze coach challenge po tym jak krążek wpada do siatki Pingwinów w szóstej minucie. Strzelcem gola Jonathan Drouin, ale szkoleniowiec Pens podejmuje próbę zmuszenia sędziów do odwołania swojej decyzji i… udaje mu się. Kontrowersji i wersji na temat tej akcji jest jak zwykle sporo, ale nieodwracalnym faktem jest, że stan 0:0 dzięki temu kontrposunięciu został w mocy… aż do trafienia Phila Kessela na 1:0 w dalszym biegu pierwszej tercji.
AH
Kapitan zwycięzców wypełnił swoją rolę w tym meczu. Sidney Crosby zaliczył asystę przy trafieniu na 1:0, ale w podwójnej liczebnej przewadze nie było trudno. Dużo większa skala wyzwania czekała przy bramce na 3:0, ale Sid pokazał wtedy cały swój kunszt wjeżdżając pomiędzy Stralmana i Hedmana i posyłając gumę między parkany Andrieja Wasilewskiego. Dochodzimy do momentu, że popularny „87” puka do grona najlepszych aktywnych strzelców play-offowych. Po tym golu ma tyle samo trafień w rundzie pucharowej co choćby Patrick Kane, ale jest to rzadko zauważane, pewnie dlatego że to Kaner ma na koncie trzy Puchary Stanleya