Na wstępie słyszycie intro finałów wyprodukowane przez NHL. To wspaniała minuta, lektora możecie kojarzyć z serii Road To Winter Classic jeszcze gdy produkowała serię HBO. Później już mniej przyjemne ale swojsko brzmiące nasze głosy. Zaczynamy tradycyjnie nieco wyśmiewając i znęcając się nad piłką nożną. Czarne czasy dla tej dyscypliny wydają się nie mieć końca.
Szybko wychodzi na jaw, że jestem fanem serialu House of Cards, zaczynamy więc z Adrianem układać sobie domek z kart pod tytułem FINAŁ. Rozpoczynamy od przeglądnięcia tego co się stało w meczach numer siedem. Da się wyczuć krytyczny ton Adriana, on od początku play-off nie dawał wiary w „swoich”. Mnie rozczarowali Ducks, zastanawiamy się co jest ważniejsze mecz numer 6 którym można wyeliminować przeciwnika czy 7 gdy już trzeba.
Kto ma racje, dziennikarze, fani? Czy słusznie domagamy się „nowego” czy po prostu przemawia przez nas niechęć do wielkich mistrzów jakimi tu na naszych oczach stają się hokeiści Chicago (wymieniamy z imienia i nazwiska szóstkę, która ma szansę na trzeci Puchar Stanleya).
Na koniec szukamy cichych bohaterów, wyśmiewamy i chwalimy brody. Zdradzamy też trochę na temat wakacyjnych planów podcastu – jeśli macie pomysły propozycję piszcie śmiało. Z chęcią przyjmiemy też wszelkie uwagi i recenzję! Jesteśmy chyba jedynym podcastem w sieci w ogóle, gdzie pada porównanie Bronisław Komorowski = Chicago Blackhawks (przepraszamy…)
Wersja do ściągnięcia: http://www36.zippyshare.com/v/7OC2RaXI/file.html
Na koniec szukamy cichych bohaterów, wyśmiewamy i chwalimy brody. Zdradzamy też trochę na temat wakacyjnych planów podcastu – jeśli macie pomysły propozycję piszcie śmiało. Z chęcią przyjmiemy też wszelkie uwagi i recenzję! Za zarost tradycyjnie dostało się Toewsowi a tymczasem i niektórym chłopakom z Florydy coś szczecina niezbyt dopisuje: