W ostatnich 30 latach tylko 11-krotnie zdarzyło się, by w meczu sezonu zasadniczego jeden z bramkarzy był zmuszony do co najmniej 60 interwencji. Najnowszy z tych wyczynów to historyczny występ Juuse Sarosa z Nashville Predators, który 5 stycznia 2023 r. zanotował 64 interwencje w wygranym spotkaniu przeciwko Carolina Hurricanes. Nieco ponad połowa z tych meczów kończyła się dogrywką i to w jednym z takich pojedynków z udziałem Nordiques i Bruins rekordową liczbę 70 udanych obron (na 73 celne strzały rywali) zanotował golkiper z Quebec City, Ron Tugnutt. Pomimo takiego potężnego ostrzału ze strony przeciwników, tylko trzykrotnie w takich okolicznościach bramkarze tracili więcej niż 3 gole, a tylko jeden z nich pozwolił swoim rywalom na uzyskanie dwucyfrowego wyniku.

Niełatwa droga do Pingwinów

Gdy przychodził na świat w grudniu 1964 roku w Niagara Falls w Ontario, jego sportowy los zdawał być się przesądzony. Podobnie jak setki jemu podobnych chłopaków, którzy dorastali w kanadyjskich miastach i miasteczkach w tamtym czasie, tak i Frank Pietrangelo szybko zafascynował się hokejem na lodzie i pozostał mu wierny przez lata. Jako 15-latek trafił w końcu do juniorskiego zespołu Canucks w rodzinnej miejscowości. Ekipa miała za sobą właśnie świetny sezon w lidze Niagara District Junior B Hockey League, gdzie drugi raz z rzędu dotarła do finału rozgrywek, które jednak zakończyły swój żywot. Pietrangelo przyszło więc debiutować w nowej organizacji znanej jako Golden Horseshoe Junior B Hockey League. Wystąpił w kilkunastu spotkaniach w barwach Canucks, by następnie próbować swoich sił w nieco wyżej notowanych ligach z zespołami z Brampton.

Solidna postawa w trakcie sezonu spędzonego w barwach Warriors w Ontario Junior Hockey League zaowocowała sportowym stypendium na Univ. of Minnesota, gdzie dość szybko wywalczył sobie pozycję pierwszego bramkarza. W zespole Złotych Susłów spotkał m.in. obrońcę Mike’a Guentzela, którego syn Jake reprezentuje obecnie barwy Tampa Bay Lightning i prawoskrzydłowego Scotta Bjugstada, stryja znanego z gry w ekipie Florida Panthers Nicka. Trafił jednak na nie najlepszy okres w dziejach męskiej drużyny hokeja na tej uczelni. Szkoleniowcem został wówczas Brad Buetow, zastępując legendarnego Herba Brooksa. Po okresie trzech mistrzowskich tytułów w jednej dekadzie, przyszedł czas nieco mniejszych sukcesów. Pietrangelo w trakcie studiów zanotował trzykrotnie udział w decydującej batalii o mistrzostwo NCAA, ale tylko jeden z występów zakończył się występem w Frozen Four. Pierwszy udany indywidualnie rok na uczelni pozwolił mu jednak zapracować na wybór w drafcie NHL. W czwartej rundzie jego nazwisko wskazał debiutujący w roli menedżera Pingwinów Eddie Johnston.

Droga do występów w Pittsburghu wcale jednak nie była prosta. Po zakończeniu czteroletniej przygody z akademickim hokejem Pietrangelo pierwsze szlify seniorskie zbierać zaczął w International Hockey League. Rolę pierwszego golkipera Penguins pełnił wówczas doświadczony Gilles Meloche, którego do Pensylwanii sprowadzono kilkanaście miesięcy wcześniej z North Stars. Wspierali go Roberto Romano i Patrick Riggin, więc dla eks-bramkarza Golden Gophers nie było na razie miejsca w tej drużynie. Znalazło się natomiast w ekipie Muskegon Lumberjacks. Zagrał dla nich ponad 50 spotkań, w tym kilkanaście na etapie play-offów Pucharu Turnera, gdzie zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Miał swój znaczący udział w tym, że Drwale drugi raz z rzędu zagrali w finałach, ale nie zdołali jednak obronić trofeum. Piterangelo indywidualnie mógł jednak świętować swój sukces – wydatnie pomógł sobie w dostaniu się do zespołu Penguins.

Wstydliwe 11 goli

__________________________________
Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
86291000060000000003362403

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni60 zł
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni108 zł