Vancouver Canucks pozyskali Lukasa Reichela z Chicago Blackhawks, oddając w zamian wybór czwartej rundy w drafcie 2027. Na papierze brzmi to jak transakcja, która ledwo zasługuje na wzmiankę w ligowych notatkach. W rzeczywistości może to być albo jedno z najsprytniejszych posunięć sezonu, albo kolejny dowód na to, że Canucks desperacko łatają dziury w składzie przypadkowymi nazwiskami.
Reichel ma 23 lata i rocznie zarabia $1,2 miliona. Był siedemnastym wyborem draftu 2020, co samo w sobie rodzi pytanie: dlaczego zawodnik wybrany w pierwszej rundzie jest wymieniany za tak śmiesznie niską cenę po zaledwie kilku sezonach w lidze? Chicago ewidentnie straciło cierpliwość do gracza, który miał być częścią nowej ery Blackhawks u boku Connora Bedarda.
Ostatnia noc w Chicago
Sposób, w jaki Reichel dowiedział się o transferze, idealnie podsumowuje surrealistyczny charakter życia profesjonalnego hokeisty. Piątkowe popołudnie, 31 października. Blackhawks planowali imprezę halloweenową, ponieważ harmonogram meczów nie pozwalał im świętować w sam dzień. Reichel jeździł po Chicago z Teuvo Teravainenem – doświadczonym fińskim napastnikiem, którego organizacja wyznaczyła na mentora młodego Niemca. Szukali kostiumów na ostatnią chwilę.
Zatrzymali się po jedzenie w Portillo’s, chicagowskiej instytucji kulinarnej słynącej z hot dogów. Na parkingu restauracji zadzwonił „ten” telefon. Reichel pożegnał się z planami na halloweenową zabawę, wskoczył do samochodu, pojechał do domu i zaczął gorączkowo pakować, co tylko się da.
Zostawił mnóstwo rzeczy w mieszkaniu w Chicago. Nie miał czasu na porządne spakowanie się. Loty zostały odwołane. Spędził noc na lotnisku, gdzie udało mu się złapać może dwie godziny snu. Dotarł do Vancouver w sobotę rano – zmęczony, zdezorientowany, wyrwany ze środowiska, w którym spędził ponad pięć lat.
Paradoks prędkości i efektywności
W swoim debiutanckim meczu w barwach Canucks Reichel osiągnął prędkość 23,04 mph – najszybszą zanotowaną przez któregokolwiek gracza Vancouver w tym sezonie i to z dużą przewagą nad resztą zespołu. To liczba, która natychmiast przykuwa uwagę. Adam Foote, trener Canucks, z niedowierzaniem podsumował występ zawodnika, który praktycznie nie spał przed meczem: „Spałem na lotnisku, może dwie godziny. Zagrał piekielnie dobrze jak na kogoś wchodzącego w zupełnie nowe środowisko”.
Szybkość była zawsze
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.
Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:
NHL W PL
86291000060000000003362403
W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl
Formularz zamówienia
| Nazwa | Przelew |
|---|---|
| Abonament 30 dni | 22 zł |
Formularz zamówienia
| Nazwa | Przelew |
|---|---|
| Abonament 90 dni | 60 zł |
Formularz zamówienia
| Nazwa | Przelew |
|---|---|
| Abonament 180 dni | 108 zł |



