W NHL kontrakty mają znaczenie. Na dobre lub na złe, każdy zawodnik jest oceniany przez pryzmat pieniędzy, które zarabia, i tego, czy jest ich wart.

Ten tekst dotyczy graczy, którzy nie są warci swoich pieniędzy — najgorszych umów w lidze. To ten moment, gdy zadajesz sobie pytanie: „Jak to możliwe, że on tyle zarabia?”, ale w negatywnym sensie.

W lidze jest sporo kontraktów wyjątkowo korzystnych dla zawodników. Biorąc pod uwagę prognozowaną wartość każdego gracza na pozostałą część umowy, oto 10 najgorszych kontraktów w NHL.

Celem jest ocena kontraktów w sposób empiryczny, stosując ten sam kontekst do każdego gracza w lidze: ile wartości dostarcza dany zawodnik w skali roku i w całym okresie obowiązywania kontraktu? Mierzymy to poprzez porównanie „Oceny Netto” (Net Rating) i odpowiadającego jej oczekiwanego wynagrodzenia z faktycznym kontraktem gracza.

To, co zawodnik zrobił w przeszłości, nie ma znaczenia; liczy się przyszła wartość kontraktu z uwzględnieniem wpływu wieku, bazując na porównaniach z innymi zawodnikami oraz prognozowanym wzrostem średnich wynagrodzeń w lidze. Klauzule kontraktowe i struktura bonusów są istotne, ale w tej analizie pominięte. Nie uwzględniono także zawodników przebywających na długoterminowej liście kontuzjowanych (LTIR).

1. Jonathan Huberdeau

Kontrakt: 10,5 mln USD × 6 lat
Nadwyżka wartości: –32 mln USD
Prawdopodobieństwo dodatniej wartości: 1%

Trudno w tym momencie nie współczuć Jonathanowi Huberdeau. Zaraz po jego wymianie poprzedni klub awansował do trzech kolejnych finałów Pucharu Stanleya, wygrywając dwa z rzędu — podczas gdy on utknął w Calgary Flames, drużynie z minimalnymi perspektywami. To gorzki los dla byłej supergwiazdy. Ostatnie dwa sezony spędził, próbując sprostać ogromnemu obciążeniu „cap hit” (limitu wynagrodzeń), który zakłada poziom gwiazdorski, na jaki obecnie nie wygląda.

Przy 10,5 mln USD oczekiwania wobec Huberdeau na sezon 2025–26 to Ocena Netto +12,6 — czyli o 8,5 gola więcej niż prognozowany dorobek na przyszły rok. Choć nie jest niemożliwe, by Huberdeau wrócił do formy wysokiej klasy skrzydłowego pierwszej formacji, jest to bardzo mało prawdopodobne. Zwłaszcza w Calgary, które jest pozbawione większego ofensywnego wsparcia.

Problemem nie jest tylko sam „cap hit”, ale też długość kontraktu. Do końca umowy pozostało jeszcze sześć lat i choć daje to sporo czasu na odwrócenie sytuacji, bardziej realny scenariusz to dalszy spadek formy 32-latka. Obecnie Huberdeau wciąż jest solidnym zawodnikiem do drugiego ataku, wartym ponad 6 mln USD. W czwartym roku kontraktu i później, gdy będzie miał 35 lat lub więcej, jego wartość najprawdopodobniej spadnie jeszcze bardziej.

Tak to nie miało wyglądać, a gwałtowny regres Huberdeau pozostaje zagadką. Choć jego kontrakt wyglądał nieco drogo już w momencie podpisania (wartość rynkowa wynosiła 9,9 mln USD), a szansa na powtórzenie sukcesów poza Florydą była niewielka, trudno było sobie wyobrazić aż taki spadek.

Huberdeau wciąż jest dobrym graczem. W odpowiednich warunkach może być nawet świetny. Jednak mało prawdopodobne, by kiedykolwiek znów był wart 10,5 mln USD. Obecnie jest od tego daleko i drugi rok z rzędu ma — według tej analizy — najgorszy kontrakt w całej lidze.

2. Iwan Proworow

Kontrakt: 8,5 mln USD × siedem lat
Nadwyżka wartości: –33 mln USD
Prawdopodobieństwo dodatniej wartości: 3 procent

Nie powinno dziwić, że świeżo podpisany kontrakt Rosjanina trafia na tę listę, biorąc pod uwagę to, co już pisałem o nim w momencie jego zawarcia. Proworow to solidny obrońca, ale jego nowa umowa jest po prostu zbyt wysoka i zbyt długa w stosunku do tego, co obecnie wnosi do gry i jak prawdopodobnie będzie się starzał. Proworow miał wszystkie atuty w ręku i wykorzystał je w pełni, natychmiast zdobywając jeden z najbardziej korzystnych dla zawodnika kontraktów w lidze.

Nawet w czasach rosnącego limitu płac, 8,5 mln USD prawdopodobnie nadal będzie stawką dla obrońców z pierwszej pary przez cały okres obowiązywania kontraktu Proworowa. Choć gra on duże minuty, faktyczna jakość tych minut jest bliższa poziomowi drugiej pary, z uwagi na jego brak zdolności do napędzania gry. I choć Proworow powinien starzeć się lepiej niż większość zawodników w jego wieku, jego forma wciąż najpewniej będzie spadać w drugiej połowie kontraktu. Szanse, że nagle stanie się prawdziwym obrońcą pierwszej pary, są niewielkie, a kwota, jaką udało mu się wynegocjować, jest jeszcze trudniejsza do zrozumienia, biorąc pod uwagę kontrakty podpisane tego lata przez Evana Boucharda, Noah Dobsona i Władisława Gawrikowa.

Columbus miał dużo miejsca w limicie płac i niewiele opcji na zastąpienie Provorova. Z tego punktu widzenia można zrozumieć, dlaczego Blue Jackets zrobili to, co uważali za konieczne — ale to wciąż nie sprawia, że ten kontrakt jest łatwiejszy do przełknięcia.

3.

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
86291000060000000003362403

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni60 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni108 zł
Anuluj