Wiosną 1977 roku Kanadyjczycy po kilkuletniej przerwie postanowili wrócić do międzynarodowej rywalizacji. Zgoda IIHF na udział graczy NHL w mistrzowskim turnieju była tym, o co przez lata walczyli przedstawiciele kanadyjskiej federacji. Trener Johnny Wilson pod swoje skrzydła dostał solidne grono ligowców, których ekipy znalazły się już poza play-offami. Wśród nich znalazł się 22-letni Wilf Paiement.

Prawoskrzydłowy miał już na swoim koncie pierwsze sezony w NHL, ale jego największym sukcesem na polu zawodowym pozostawało przeniesienie się z drużyną z Kansas City do Colorado. Jako gracz Rockies do ponad setki karnych minut zaczął też dokładać zdobycze punktowe na naprawdę wysokim poziomie. Bycie czołowym strzelcem ligi nie przeszkadzało mu jednak w tym, by na lodzie zachowywać się jak bandyta. Wyjazd do Europy potwierdził jedynie najgorsze opinie o jego hokejowym IQ.

https://nhlw.pl/2024/10/zamow-papierowy-skarb-fana-nhl-na-sezon-2024-25-hit-teraz-takze-audiobook/

Kanadyjczycy na turniej w Wiedniu przyjechali z myślą o tym, że drużynie składającej się z graczy NHL niemal nikt nie może się równać. Jakby kompletnie zapomnieli o niezwykle wyrównanej rywalizacji z Sowietami w 1972 roku, czy ostrej walce z europejskimi ekipami w trakcie Canada Cup w 1976 roku. Do tego nie przyjmowali do wiadomości, że do Austrii przywieźli jednak drugi garnitur hokejowy – najlepsi pozostali za oceanem, wciąż walcząc o Puchar Stanleya. W pierwszym meczu turnieju mistrzowskiego spokojnie ograli swoich południowych sąsiadów, ale kłopoty nadeszły już dzień później.

Na drodze podopiecznych trenera Wilsona stanęli Szwedzi i potwierdzili, że są już światową potęgą. Kanadyjczycy kompletnie nie mogli sobie poradzić ze świetnie zorganizowanymi Skandynawami, co zaczęło prowadzić do coraz ostrzejszej gry. Sędziowie pozwalali na znacznie mniej niż to, do czego gracze z Ameryki Północnej przywykli na co dzień. Kolejne gwizdki, przerywane akcje, interwencje arbitrów – to wszystko błyskawicznie doprowadziło do frustracji, a następnie niczym nieuzasadnionej agresji. Jednym z najostrzej poczynających sobie na lodzie był właśnie skrzydłowy Rockies, który stał się głównym polującym na kości (i nie tylko) szwedzkich rywali. W starciu z Larsem-Erikiem Ericssonem nie znalazł umiaru – wsadził łopatkę kija do oka rywala, mocno go przy tym raniąc.

Kanadyjczycy swoje niezadowolenie z porażki wyrazili dodatkowo zjeżdżając z lodu, nim wybrzmiał szwedzki hymn. Podobnie zachowali się zresztą po starciu z

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
86291000060000000003362403

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni60 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni108 zł
Anuluj