Zazwyczaj najbardziej irytujący są ludzie, którzy za dużo mówią. Najczęściej Ci, którzy trajkoczą, pchają się do wszystkich wywiadów, wypowiedzi publicznych i wystąpień, robią się denerwujący dla odbiorców. W Polsce łatwo wyliczyć znawców od wojen, polityki, wirusologii, hydrauliki, rusznikarstwa i garncarstwa jednocześnie. Natomiast w NHL, swoich kolegów od kilkunastu lat wkurza człowiek, który prawie nic nie mówi. Kiedy jednak już się odezwie, to jego słowa brzmią jak świeża poranna rosa… zmieszana z solą i wylana na hemoroidy.
To był maj, pachniała nafta piękna
Media kanadyjskie już od dawna liczą Connorowi McDavidowi „pace” czyli statystyczne tempo, w jakim pobije on życiowe rekordy Wayne’a Gretzkiego. Pewność, według tychże, wynosi 120 procent i nie ma tu mowy o pomyłce. Co prawda Sidney Crosby był naznaczany podobnie wysublimowanymi statystykami i był wynoszony na panteon hokejowej boskości gdy McDavid zastanawiał się, czy biec do domu, czy wysikać się u kolegi, ale to nieistotne. Grunt, że Oilers idą po Puchar… W zdobyciu najcenniejszego pucharu pomagali im jednak golkiperzy – i to całkiem nieźli. Największą legendą jest tu Grant Fuhr, potem wyjątkowo utalentowany, choć niedoceniany Andy Moog.
Tym razem, Nafciarze postawili na bramkarza Mike’a Smitha, weterana lodowisk NHL słynącego ze świetnej gry kijem, długich włosów i doskonałej analizy błędów kolegów po swoich kiksach. Najtwardsi fani z Edmonton wierzyli, że tym razem Smith „zamknie japę” i skoncentruje się na grze zespołowej, którą, chyba ku jego zaskoczeniu, jest hokej na lodzie. To trochę jednak tak, jak gdyby wierzyć, że tym razem politycy na pewno będą chcieli dobrze.
Tym razem zawinili kibice
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:
NHL W PL
Idea Bank: 84195000012006351270730001
W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 19 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |
Fajny tekst, nie wiedziałem, że to taki ananas 😉 czyli z nim w składzie to ewidentnie „nie może się udać” 😁
Spójrzmy prawdzie w oczy, w pierwszym meczu dal dupy, to prawda ale właśnie się zakończyło 3 spotkanie vs Kings i ani w drugim ani w tym właśnie zakończonym Smith ciała nie dał. Zobaczymy jak ułoży się mecz nr 4 ale nabieram przekonania, że to 3-4, to był tylko wypadek przy pracy.
Loose gun – coś jak Binnington – z takim nic nigdy nie wiadomo. Może wygrać i przegrać wszystko. Przy playoffach to niestety za wysoka stawka.
Comments are closed.