Autor: Marek Niewiadomy

Zbliżający się do końca rok 2021 przyniósł w Winnipeg dwie istotne zmiany. Po pierwsze, 23 stycznia doszło do wymiany pomiędzy Jets a Columbus Blue Jackets, za sprawą której do Columbus powędrował Patrik Laine, zaś Odrzutowce pozyskały gracza o nazwisku Pierre – Luc Dubois. Po drugie, 17 grudnia czyli zaledwie kilka dni temu doszło do niemalże wstrząsu lecz niektórzy mogli przewidzieć, że tak się stanie prędzej czy później – do dymisji podał się trener Paul Maurice. Została ona przyjęta przez zarząd, a głównym powodem, dla którego Maurice postanowił odejść było, jak sam to określił „wyczerpanie pewnej formuły i pozwolenie na zaczerpnięcie świeżego oddechu oraz na budowę nowego systemu”. Słowa częściowo słuszne, niemniej do myślenia fanom daje fakt, że rezygnacja Maurice`a nastąpiła po jednej czwartej sezonu, a wiec w momencie kiedy nic nie jest rozstrzygnięte, a sytuacja Jets, mimo że nie napawała optymizmem byłą do naprawienia – czy to był istotnie adekwatny ruch? Czy może należało poczekać do zakończenia sezonu i wówczas podejmować decyzje, tym bardziej, że ten trener mimo wszystko cieszył się dobrą opinią ludzi dzierżących stery Odrzutowca z Manitoby – i tak i nie, niemniej wydaje się, że zmiana na tym stanowisku przyniesie coś nowego i pozytywnego.

Penalty Kill – a co to takiego?

Maurice szkolił zawodników Winnipeg przez dziewięć lat – to bardzo długo, tylko Jon Cooper z Tampa Bay Lighting może pochwalić się dłuższym stażem. Przez ten okres należy się przeto spodziewać, że zawodnicy powinni się nauczyć pewnych istotnych rzeczy, jaką jest między innymi gra w formacjach specjalnych. O ile w powerplay Jets prezentowali się przyzwoicie, tak bolączką i piętą achillesową była obrona osłabień, co wyszło w szczególności w obecnym sezonie. Wygląda to fatalnie, wręcz tragicznie, Odrzutowce zajmują 30 miejsce w NHL z zaledwie 70.6 procent – gorsi są jedynie Vancouver Canucks i Arizona Coyotes i o ile w poprzednich sezonach udawało się tę drażliwą kwestię pomijać i traktować co najwyżej jako niewygodną tak teraz należy bić na alarm, tym bardziej, że nie zawsze gracze z przodu zdołają nadrobić popełnione błędy w PK. Co może i mogło być nie tak : irytująca wręcz nieporadność w ekspediowaniu krążka poza własną strefę obronną, zadziwiający brak agresji i oddawanie przeciwnikom inicjatywy, wystawianie na ten czas zawodników kompletnie się do tego nie nadających(vide Dylan De Melo) – są to podstawowe zarzuty skierowane w kierunku Maurice`a. Czemu służą treningi, jakie zagrywki i schematy są doskonalone, czy poświęca się uwagę temu żeby wyeliminować to, co jest do wyeliminowania – efekty stanowczo temu przeczą, a przegrany mecz z Canucks był koronnym przykładem jak wypuścić wygraną z rąk przez słabość w Penalty Kill.

Co może być dobijające to fakt, iż Winnipeg łapią stosunkowo mało kar – póki co mają na swoim koncie 236 minut oraz odgwizdanych 96 minor penalties, co stawia Maurice`a w jeszcze gorszym świetle. To jest logiczne – unikać przewinień biorąc pod uwagę aptekarską wręcz niekiedy dokładność arbitrów lecz bez wizyt w penalty box sezonu rozegrać się nie da i niezbędne jest w miarę skuteczne powstrzymywanie rywali przed zdobywaniem goli grając samemu w osłabieniu. Wielu ekspertów twierdzi, że defensywą zdobywa się mistrzostwa, a jeżeli weźmie się pod uwagę beznadziejną statystykę Jets w PK to Puchar Stanley`a nieprędko zawita do Manitoby, jeśli w ogóle. Czy przez tyle lat nie można było dosłownie niczego przekazać, wytłumaczyć, poinstruować w taki sposób, żeby osłabienia nie były pośmiewiskiem – to pytanie do byłego już coacha, który możliwe, że za linię obrony brałby materiał ludzki, z którym przyszło mu współpracować. No tak, ale są zespoły nie posiadające w swoich szeregach wybitnych defensorów jak na przykład Edmonton Oilers, którzy to wręcz miażdżą i kładą na łopatki Jets z, uwaga – 83% wybronionych kar. To w zupełności wystarczy za komentarz odnośnie metod pracy Paula Maurice`a.

Upór godny lepszej sprawy

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
Idea Bank: 84195000012006351270730001

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni19 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj

1 KOMENTARZ

  1. Strasznie jednostronna ocena. Czytając to można dojść do wniosku, że z lepszym trenerem Odrzutowce trzy razy byłyby w finałach i miały dwa Puchary Stanley’a. Żadnych zalet byłego już trenera? Żadnych!? I dlatego Maurice miał drugi najdłuższy staż na ławce NHL?

Comments are closed.