Ostatnio w najlepszej hokejowej lidze świata możemy zaobserwować ciekawy trend. Menadżerowie poszczególnych zespołów coraz bardziej chętniej sięgają po zawodników znanych z europejskich lodowisk. Szwedzka SHL, fińsk SM-Liiga, a przede wszystkim rosyjska Kontynentalna Hokejowa Liga to ulubione kierunki podróży skautów klubów zza oceanów. Efektem tego jest coraz większa ilość „europejskich” debiutantów na taflach NHL. Nic dziwnego – zawodnicy z europejskiego zaciągu to typowe „low risk – high reward”. Kluby nie ryzykują niemal nic podpisując umowy z takimi graczami, a efekty takiej współpracy mogą być bardzo satysfakcjonujące.

 

Jednym z zawodników z Europy, którzy w tym roku będą starali się podbić NHL jest Artiemij Panarin. 23-letni Rosjanin dotychczas swoją całą karierę spędził w rodzimych ligach. Wszystko zmieniło się jednak tego lata kiedy to były zawodnik SKA Sankt Petersburg podpisał kontrakt z Chicago Blackhawks.

 

Artiemij to 23-letni zawodnik grający na pozycji lewoskrzydłowego. Panarin nigdy nie został wyłapany przez skautów NHL i nie znalazł się na listach draftowych najlepszej hokejowej ligi świata. Urodzony w małym rosyjskim mieście Korkinko w okręgu czelabińskim zawodnik nie miał łatwej drogi do wielkiej hokejowej kariery. Swoje pierwsze sportowe kroki Panarin stawiał w lokalnej drużynie Traktora Czelabińsk, ale jego juniorska kariera nabrała tempa dopiero podczas występów w organizacji z Czechowa.

 

Panarin w rozgrywkach KHL zadebiutował już w sezonie 2008/2009 mając zaledwie 18-lat. Nie była to jednak zbyt długa przygoda hokeisty z Czelabińska w najwyższej krajowej lidze – w ekipie Witiazia rozegrał on wówczas zaledwie pięć spotkań. Kolejne dwa lata występów Artiemij dzielił pomiędzy seniorską ekipą Czechowa, a zespołem juniorskim występującym w rozgrywkach MHL.

 

Pierwszym przełomem w karierze młodego Rosjanina był rok 2011. Wówczas to Panarin razem z reprezentacją Rosji zdołał wywalczyć złoty medal Mistrzostw Świata Juniorów, które odbywały się w amerykańskim Buffalo. Artiemij na tej imprezie zaprezentował się bardzo dobrze notując trzy bramki oraz dwie asysty w siedmiu spotkaniach. Już wtedy zawodnik Witiazia Czechow przykuł na sobie uwagę skautów zza oceanu, którzy bacznie obserwują każdy juniorski czempionat.

 

Panarin po udanym występie na MŚJ wrócił do Rosji i na stałe zadomowił się w KHL. W latach 2011-2013 reprezentował on nadal barwy Czechowa, z krótkim okresem gry w zespole AK Bars Kazań. Artiemij grał tam solidnie, ale kluczowy dla jego kariery okazał się transfer do ekipy SKA Sankt Petersburg w 2013 roku. To właśnie za czasów gry w tej drużynie Panarin święcił największe sukcesy. W sezonie 2013/2014 w 51. meczach zdobył on po 20. bramek oraz asyst i był jednym z najskuteczniejszych zawodników SKA. Kolejna kampania była dla hokeisty urodzonego pod kazachską granicą jeszcze lepsza – 26. bramek i 36. asyst zdobytych w 54. spotkaniach, a do tego kapitalny występ w play-offach najlepszej europejskiej ligi hokejowej gdzie Artiemij zdobył aż 20 punktów.

 

Takie osiągi Rosjanina przykuły uwagę zarówno skautów jak i selekcjonerów reprezentacji Sborny, którzy zdecydowali się zabrać Panarina na majowe Mistrzostwa Świata w Pradze i Ostrawie. Skauci Chicago Blackhawks widzieli co się święci i postanowili nie czekać na MŚ tylko od razu zaoferować dwuletni kontrakt młodemu Rosjaninowi. Zawodnik SKA Sankt Petersburg przystał na warunki klubu z Wietrznego Miasta i mógł powoli szykować się do wylotu za ocean.

 

https://www.youtube.com/watch?v=Mj-QmiX0ls8

Na czempionacie Panarin potwierdził tylko swoją klasę notując pięć bramek oraz pięć asyst w 10. grach, zdobywając z reprezentacją Rosji srebrny medal Mistrzostw Świata.

 

Gra w NHL to marzenie chyba każdego zawodnika na świecie. Nic więc dziwnego, że Panarin skorzystał z okazji i przeszedł do zespołu aktualnego zdobywcy Pucharu Stanleya choć z pewnością zdawał sobie sprawę jak z wieloma przeszkodami będzie musiał się zmierzyć. Jak to bywa w przypadku zaciągów z KHL główną barierą dla zawodników jest język. Przyjeżdżają oni do USA nie znając lub ledwie bąkając językiem angielskim, który jest podstawą przy komunikacji w drużynie. Podobnie było także z Artiemijem. Ten jednak może liczyć na pomoc swojego klubowego kolegi Artioma Anisimowa, który także tego lata przeszedł do Blackhawks. Anisimow aktualnie w drużynie „Jastrzębi” pełni dwie role – pierwsza to rzecz jasna rola zawodnika, a druga to rola prywatnego tłumacza Panarina. Artiom ma pomagać Artiemijowi głównie na treningach kiedy to tłumaczy on młodszemu koledze co ma do przekazania trener. Taki myk nie jest nowy. Wystarczy sięgnąć pamięcią do roku 2006 kiedy to Siergiej Gonczar pełnił identyczną rolę dla Jewgienija Małkina w Pittsburgh Penguins.

 

Panarin debiut w NHL ma już za sobą – i to jaki debiut! Rosjanin w swoim pierwszym występie zanotował już swojego pierwszego gola w NHL. Artiemij ma szansę zostać jednym z czołowych zawodników „Jastrzębi”. Jak potoczy się jego przygoda za oceanem? Zobaczymy!

 

https://www.youtube.com/watch?v=_OaO3xjNTgE